W niedzielę o godzinie 10:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Witkiewicza w Szczecinie zawodnicy Hetmana Grzybno rozegrali piąty mecz, przygotowujący ich do rundy rewanżowej. Rywalem był zespół juniorów starszych Pogoni Szczecin prowadzony przez Pawła Crettiego.
Trener Sobieszczuk postanowił w tym meczu zrobić kilka roszad i spróbować poszczególnych zawodników na innych pozycjach. Spotkanie przez cały swój przebieg wyglądało tak samo.

Hetman przeważał i kontrolował grę, a drużyna Pogoni ograniczała się do kontr. Gdyby zawodnicy z Grzybna mieli tego dnia lepiej ustawione celowniki to na przerwę schodziliby prowadząc przynajmniej kilkoma bramkami. Portowcy też mieli swoje okazje - po jednej z nich piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Fabiańskiego.

W drugiej części meczu przebieg spotkania był taki sam. Hetman atakował, a Pogoń kontrowała. W okolicach 55. minuty meczu jedna z takich kontr po błędzie pomocników zakończyła się bramką dla Portowców. Hetman wziął się ostro do odrabiania strat. Niestety kolejne akcje nie przynosiły zmiany rezultatu. Tak było do 80. minuty meczu kiedy sprytem w polu karnym popisał się Bartosz Barandowski i umieścił piłkę w bramce.

Hetman Grzybno: Sebastian Fabiański - Maciej Ułasowiec (55' Michał Łata), Damian Anulicz (85' Jarosław Filiks), Mariusz Armonajtis, Łukasz Turtoń (46' Łukasz Koperski) - Łukasz Kosakiewicz, Oskar Janik (75' Maciej Ułasowiec), Tomasz Janiszewski (46' Mateusz Durasiewicz), Bartosz Barandowski - Jarosław Filiks (59' Maciej Hołowiej), Marcin Astramowicz (52' Adam Kudła)

Nie próżnują także juniorzy Hetmana Grzybno. W sobotę w Myśliborzu zmierzyli się z tamtejszym Osadnikiem. Drużyna trenera Kochanowskiego od pierwszych minut radziła sobie zdecydowanie lepiej co przynosiło kolejne bramki. Ostatecznie juniorzy Hetmana wygrali 5:1.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne