ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Vineta pokonana. Leśnik/Rossa nadal w walce o III ligę
autor: BengoroW meczu rundy, który został rozegrany w sobotę 15 czerwca w Wolinie Leśnik/Rossa Manowo po bramkach Jakuba Ślusarza pokonał tamtejszą Vinetę 2:0 (1:0) i tym samym sprawa awansu rozstrzygnie się dopiero w ostatniej kolejce. Przed tym spotkaniem większe szanse na awans mieli wolinianie, którzy posiadali pięciopunktową przewagę nad drużyną z Manowa. Zawodnikom Andrzeja Ossowicza do awansu wystarczył tylko jeden remis w dwóch ostatnich kolejkach, ale manowianie tak im pokrzyżowali plany, że w ostatnim wyjazdowym meczu ze Stalą Szczecin muszą wygrać. Każdy inny wynik w Szczecinie, przy zwycięstwie Leśnika/Rossy z Kluczevią Stargard przed własną publicznością da awans drużynie prowadzonej przez Tomasza Chrupałłę.
Wczorajsze spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy od pierwszej minuty mieli wyraźną przewagę i raz po raz oddawali groźne strzały. Vineta już w pierwszej minucie miała okazję do zdobycia bramki. Po faulu Pawła Marczaka wolinianie mieli rzut wolny z ok. dwudziestu metrów, ale strzał wybronił Tomasz Tkacz, co prawda miał problemy ze złapaniem piłki, 'wypluł' ją, ale na szczęście skutecznie. Manowianie pierwszą swoją okazję do zdobycia bramki mieli w piątej minucie. Po akcji prawą stroną boiska Jakub Ślusarz zagrał do Dominika Husejki, ten oddał strzał z woleja, ale piłka minimalnie przeleciała obok słupka.

Kolejne minuty to cały czas atak Vinety na bramkę Tomasza Tkacza, ale na szczęście strzały były niecelne lub kończyły się na bramkarzu. I tak było do dwudziestej minuty. Gospodarze oddali kilkanaście strzałów, a przyjezdni odpowiedzieli tylko dwoma, ale na szczęście po tym czasie gra się wyrównała. Obydwie drużyny raz po raz przeprowadzały akcje zakończone strzałami, ale piłka po żadnym z nich nie znalazła się w siatce rywala.

Bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki mieli w czterdziestej drugiej minucie zawodnicy z Wolina. Po rzucie, który wykonywał Adam Nagórski z ok. czterdziestu metrów piłka trafiła w poprzeczkę i wyleciała poza boisko, ale już dwie minuty później wszystkie te niewykorzystane strzały Vinety zemściły się na nich. W środkowej strefie boiska, ok. czterdzieści metrów od bramki faulowany był Dominik Husejko, a sędzia wskazał na rzut wolny. Do piłki podszedł Jakub Ślusarz i ku zdziwieniu kibiców zdecydował się na bezpośredni strzał na bramkę ze środkowego koła! Piłka po jego strzale powędrowała wprost w okienko, odbiła się od słupka i wpadła do siatki gospodarzy! Śmiało można stwierdzić, że była to bramka sezonu w IV lidze.

Druga połowa to w dalszym ciągu wyrównana gra. Zarówno Vineta jak i Leśnik/Rossa mogli zdobyć bramki. Dobrą okazję w pięćdziesiątej siódmej minucie mieli gospodarze. Na ok. szesnastym metrze pod bramką gości zrobiło się zamieszanie. Bramkarz manowian był daleko od bramki i dodatkowo zablokowany przez zawodników Vinety. Jeden z nich będąc przy piłce i stojąc tyłem do bramki oddał strzał, ale na szczęście za lekki i minimalnie niecelny. Siedem minut później to goście mogli podwyższyć wynik. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Dominika Poocha, ten zagrał do Dominika Husejki, który był atakowany przez dwóch obrońców Vinety i szybko oddał strzał, ale bramkarz wybił piłkę.

Taka wyrównana gra toczyła się do siedemdziesiątej minuty. Zawodnicy Andrzeja Ossowicza dążąc do zdobycia wyrównującej bramki, która dała by im awans 'odkryli się'. Efektem takiej gry była kluczowa i zarazem bardzo ładna akcja Leśnia/Rossy w siedemdziesiątej trzeciej minucie, którą przeprowadził Dominik Husejko oraz Krystian Mural. Po kilku podaniach pomiędzy tymi zawodnikami drugi z nich wyszedł praktycznie sam na sam z bramkarzem Vinety, ale interweniować próbował również Kornel Pflantz, który nie zdążył za akcją i sfaulował Krystiana w polu karnym, za co ujrzał czerwoną kartkę, a Leśnik/Rossa miał rzut karny. Do piłki podszedł strzelec pierwszej bramki - Jakub Ślusarz, który bez problemu po raz drugi pokonał bramkarza gospodarzy. Od tej minuty mecz toczył się pod dyktando gości z Manowa, którzy mieli jeszcze okazje do podwyższenia wyniku, ale kibice nie obejrzeli więcej bramek.

Z przebiegu całego spotkania można stwierdzić, że mecz był na remis. Pierwsze dwadzieścia minut należało do gospodarzy, kolejne pięćdziesiąt minut to wyrównana gra, ale już ostatnie dwadzieścia minut gry to przewaga gości, którzy może i oddali mniej strzałów na bramkę Vinety, ale za to dwa z nich okazały się skuteczne i tym samym manowianie wygrywając 0:2 tak pokrzyżowali plany Vinety, że ta chcąc awansować do III ligi musi wygrać ostatnie, wyjazdowe spotkanie ze Stalą Szczecin.

Po meczu trenerzy powiedzieli:

Leśnik/Rossa, Tomasz Chrupałła: - Trzeba pogratulować drużynie, bo nie chodzi o wynik, ale i o samą grę. Tak jak przed samym meczem zakładaliśmy sobie, nie przyjechaliśmy tu walczyć o awans, nie przyjechaliśmy nikomu nic udowadniać. Przyjechaliśmy po prostu powalczyć o trzy punkty jak w każdym innym spotkaniu i dzisiaj było to widać od pierwszej do ostatniej minuty. Myślę, że z przebiegu spotkania zasłużyliśmy na tą wygraną. Byliśmy drużyną o te dwie bramki lepszą od gospodarzy. Aczkolwiek trzeba oddać drużynie z Wolina, że naprawdę jest mocną ekipą. Ale my patrzymy się na siebie, wygraliśmy 2:0 i czeka nas teraz bardzo przyjemna podróż do Manowa.

Vineta Wolin, Andrzej Ossowicz: Już dzisiaj mogliście świętować awans do III ligi, wystarczył Wam do tego remis. Co poszło nie tak? - Stara prawda piłkarska, po prostu, gra się do końca. Byłem zaskoczony tutaj właśnie jakimiś sztandarami, że już mamy awans i tego typu rzeczy. Nie jestem przyzwyczajony do tego, ponieważ zbyt długo grałem w piłkę i sporo czasu pracuję jako szkoleniowiec i wiem, że gra się do końca. Ja przynajmniej ze swojej strony staram się zrobić wszystko, żeby nie lekceważyć tutaj przeciwnika, żeby grać dla kibiców. A okazało się dzisiaj, że przeciwnik był bardzo wymagający. Przykład pierwszej bramki, gdzie się strzela z czterdziestu metrów w samo okienko każe nam po prostu pokłonić się, podać rękę przeciwnikowi, bo byli lepsi, ale na pewno nie lepsi o dwie bramki. I nie byli lepsi nawet piłkarsko. Istotny był moment szczególnie po tej drugiej bramce, gdzie można powiedzieć była jakby taka troszeczkę niewiara. Ale w przekroju całego meczu to byliśmy na pewno równorzędnym przeciwnikiem, mieliśmy swoje sytuacje, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. Być może stawka meczu, że chcieli chłopcy wygrać z Leśnikiem/Rossą. Niestety nie udało się. Jest to kolejny, trzeci mecz, że przegrywamy z nimi tutaj u siebie. Można powiedzieć, że ten przeciwnik jest wyjątkowo trudny i tylko z pokorą gramy dalej. Wydawałoby się, że jest łatwo, a teraz to już będzie bardzo trudno, bo trzeba będzie po prostu wygrać ten mecz ze Stalą. Dwie czerwone kartki, jedna z tego meczu, a druga jeszcze z poprzedniego. Widać tę nerwowość, kiedy zespół bardzo chce to się popełnia sporo błędów no i myślę, że tylko jakaś taka odnowa mentalna pomoże sprostać nam tej sytuacji.
�r�d�o: www.lesnik.manowo.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm
 

IV liga zachodniopomorska (2012/2013)
Vineta Wolin GKS Manowo
0 2
15-06-2013 16:00
widzów: 760
0:1 - 44' Ślusarz
0:2 - 75' Ślusarz (rz. karny)
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Vineta: Bratkowski Mariusz - Łodyga Dawid, Osieleniec Adam (57' Tomków Przemysław, Chwałek Dawid (50' Wróblewski Marek) , Rutecki Łukasz, Pflantz Kornel, Myśliński Mateusz, Nagórski Adrian, Przewoźny Jakub (50' Tarka Jakub), Nagórski Adam, Mężydło Daniel.

Leśnik/Rossa: Tkacz - Czaja, Ślusarz, Krzywonos, Marczak A, - Mural, (75' Wawszkiewicz), Telus, Marczak.P (70' Kłączyński), Gozdal, Pooch (88' Gąsiorek), Husejko (90' Koziarski).
rezerwowi: Król, Chrupałła.

żółte kartki: Marczak A. (Leśnik)
czerwona kartka: 75' Pflantz Kornel (Vineta) sędzia: Artur Aluszyk - Jakub Cymerman, Marek Pluta.

Dane pomogli uzupełnić: Anatol, Bengoro, 78viking, darincha - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 5
batmando18 lukaszok12
piotrm RobusLesnk...
vw25w3

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (101)
crusaider (100)
RobusLesnkRossa (1)
relacje
Vineta pokonana. Leśnik/Rossa nadal w walce o III ligę (piotrm)
Vineta przegrywa z Leśnikiem / Rossa. Sprawa awansu do III ligi wciąż otwarta (crusaider)
Mecz rundy w Wolinie (piotrm)
 
top komentarze
newsy:
1 » Skok: Miejsce w tabeli  »
1 » Cretti: Przyglądanie si »
1 » Luka Zahovič odchodzi z »
mecze:
2 » Klon Krzęcin-Iskra Lutó »
1 » Sparta Gryfice-Vineta I »
1 » Pogoń Szczecin-Kotwica  »
1 » Mewa Resko-Wicher Brojc »
1 » Odra Chojna-Gwardia Kos »
1 » Świt Szczecin-KKS Kalis »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
mariano150...
gości: 24
statystyki portalu
• drużyn: 3131
• imprez: 152611
• newsów: 78300
• użytkowników: 81237
• komentarzy: 1177654
• zdjęć: 903759
• relacji: 40701
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies