Gol „stadiony świata” daje zwycięstwo
Pogoń Barlinek w meczu 28 kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi Bałtyckiej pokonała 1:0 Energetyka Gryfino. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 45 minucie Kacper Stukonis. Zwycięstwo zapewnia zespołowi z Barlinka utrzymanie się na trzecioligowym froncie. Mecz w pierwszej połowie nie był porywającym widowiskiem. Lepsze wrażenie robili piłkarze z Gryfina, którzy częściej byli w posiadaniu piłki. W 2minucie w polu karnym gospodarzy szarżował Aleksandrowicz, ale jego dośrodkowanie wyłapał Wolarek. W następnych minutach Pogoń wykonywała dwa rzutu wolne jednak po dośrodkowaniu B. Kubiaka i strzale Świtaja futbolówka minęła bramkę gości. W 26min doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Brzeziański znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnie umieścił piłkę w bramce Pogoni.
Energetycy cieszyli się z objęcia prowadzenia gdyż arbiter wskazał na środek boiska. Zawodnicy z Barlinka natomiast protestowali uważając, że chwile wcześniej faulowany był Świtaj. Arbiter zamiast od razu skonsultować się ze swoim asystentem pokazał żółtą kartkę kapitanowi Pogoni, która wyklucza go z udziału w następnym meczu z Kotwicą Kołobrzeg. Sędzia po chwili wahania udał się jednak na rozmowę ze swoim kolegą i zmienił swoją decyzje nie uznając gola i dyktując rzut wolny dla gospodarzy. Taka decyzja wywołała z kolei wściekłość wśród ekipy z Gryfina i mecz stał się bardzo nerwowy. Gdy wydawało się, że oba zespoły zejdą do szatni przy bezbramkowym remisie Stukonis zdecydował się na strzał z woleja z 30m i piłka wylądowała niemal w okienku bramki gości - gol stadiony świata.
Druga odsłona meczu była dużo ciekawsza od pierwszej. W 48 minucie po faulu B. Kubiak goście mieli rzut wolny z 17m jednak uderzenie Szycha trafiło w barlinecki mur. W odpowiedzi strzał Świercza z ostrego kąta w długi róg o centymetry minął słupek bramki Energetyka. W 67 minucie Ziajka znalazł się sam w polu karnym lecz zamiast uderzać na bramkę podawał do Rozmarniewicza, którego uprzedził obrońca z Gryfina. Trzy minuty później po błędzie Suterskiego Kutasiewicz znalazł się w dogodnej sytuacji jednak ambitny powrót M. Kubiaka zapobiegł utraty gola. W 80 minucie sam na sam z Horodyskim znalazł się Ziajka jednak zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i bramkarz Energetyka zażegnał niebezpieczeństwo. Goście w końcówce spotkania ambitnie dążył do wyrównania ale strzały Kutasiewicza I Igbokwe pewnie obronił Wolarek. W doliczonym czasie gry piłkę po mocnym strzale z ostrego kąta Świercza na rzut rożny wybił golkiper z Gryfina i po chwili arbiter zakończył zawody.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne /www.pogonbarlinek.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|