Przełamać zła passę
Sobotnie spotkanie Chemika Police z Błękitnymi Stargard Szczeciński będzie bardzo ważne dla obu ekip. Oba zespoły mierzyć będą w komplet punktów, Chemik by utrzymać przewagę nad zespołami ze strefy spadkowej, Błękitni by utrzymać fotel lidera. O tym, który z zespołów zrealizuje swój cel przekonamy się w sobotę od godziny 13.00.
W bardziej komfortowej sytuacji przed sobotnim meczem są Błękitni, którzy choć w każdej chwili mogą zostać strąceni z fotela lidera przez rezerwy Lechii wypracowali sobie dość komfortową przewagę sześciu punktów nad walczącą o awans trzecią w lidze Kotwicą. Jest o tyle ciekawa sytuacja, że Lechia II z powodu regulaminu III ligi nie może awansować wyżej i właściwie nie stanowi zagrożenia dla drużyny ze Stargardu Szczecińskiego.
Błękitni w dotychczas rozegranych kolejkach zdobyli 45 punktów, co daje średnią 1,95 punktu na mecz i jest to jeden z najgorszych wyników wśród liderujących trzecioligowców. Wpływ na osiągnięcia stargardzian na pewno miało to, że liga w wykonaniu zespołów z Pomorskiego i Zachodniopomorskiego jest w tym sezonie bardzo wyrównana. Dla porównania Koral Dębnica znajdujący się tuż „pod kreską” zdobył 26 punktów i jest najlepszym z zespołów zagrożonych spadkiem. Choć Błękitni zdołali wiosną zaliczyć już wpadkę z Koralem (0:2) oraz remis z najsłabszym w rundzie rewanżowej Energetykiem (3:3), to i tak wiosnę mogą uznać za udaną. W ośmiu rozegranych w tym roku meczach wywalczyli bowiem siedemnaście punktów i pod względem dorobku punktowego gorsi są tylko od rewelacyjnych rezerw Arki Gdynia, które w dziewięciu meczach zdobyły 22 punkty. Dobra forma zespołu ze Stargardu Szczecińskiego to zasługa m.in. Michała Magnuskiego, który jeszcze nie dawno zwiedzał czwartoligowe boiska w barwach Kluczevii Stargard. Magnuski do tej pory zdobył dziesięć bramek i jak na razie jest najlepszym strzelcem swojego zespołu. Drugim bardzo ważnym dla Błękitnych zawodnikiem jest 35-o letni Robert Gajda, który w obecnym sezonie zdobył dziewięć bramek. Błękitni w sobotę będą musieli sobie radzić jednak bez Gajdy, który w sobotnim meczu z Kotwicą Kołobrzeg doznał kontuzji i opuścił boisko przed czasem. Zespołu Błękitnych nie można lekceważyć. Już parokrotnie przekonaliśmy się, że przewagą zespołu ze Stargardu Szczecińskiego może być jego zgranie spowodowane minimalnymi roszadami kadrowymi. Ostatni raz Chemik z Błękitnymi w lidze wygrał… 26 września 2009 roku. Później oba zespoły spotykały się pięć razy, w których nasi zawodnicy zdobyli zaledwie jeden punkt (po remisie 2:2 w maju 2011 roku). Miejmy nadzieję zatem, że w najbliższą sobotę Chemik przerwie niekorzystną passę i trzy tak ważne punkty pozostaną w Policach. Kibiców, którzy nie będą mogli śledzić spotkania z liderem ligi zapraszamy na profil Chemika w portalu Facebook, na którym publikować będziemy informacje o przebiegu spotkania.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|