Flota znowu bez punktów
Wyspiarze po raz kolejny w rundzie wiosennej rozczarowali swoich kibiców. Walczący o utrzymanie Stomil Olsztyn wygrał na wyspie Uznam 1:0. Świnoujścianie rozegrali kolejne słabe spotkanie w tym roku. Przebłysk w meczu z Arką Gdynia to za mało, aby realnie pomyśleć o awansie do T-Mobile Ekstraklasy. Stomil po raz kolejny wykazał się dużą determinacją i zdołał ograć faworyta. Olsztynianie są o krok od wyjścia ze strefy spadkowej. W następnej kolejce Wyspiarzy czeka pojedynek z rewelacyjnym wiosną Dolcanem Ząbki.
Przyjezdni szybko mogli wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne minimalnie chybił Rafał Remisz. Jako następny swoich sił spróbował Grzegorz Lech, którego strzał z pierwszej piłki obronił bramkarz Floty. W 17 minucie Stomil wyszedł na prowadzenie. Z zamieszania pod bramką świnoujścian skorzystał Paweł Piceluk. Groźnie zapowiadające się ataki Wyspiarzy najczęściej kończył się odgwizdaniem spalonego przez arbitra. W pierwszej części Flota ani razu nie trafiła w światło bramki gości.
Po przerwie sygnał do ataku swoim kolegom dał Krzysztof Bodziony. Jego groźny strzał na rzut rożny z kłopotami sparował Piotr Skiba. W 62 minucie okazję na remis zmarnował Sebastian Olszar. Napastnik Floty z bliskiej odległości posłał futbolówkę obok słupka. Wyspiarze potrafili dłużej utrzymać się przy piłce na połowie rywala, ale jak w większości spotkań wiosną nie potrafili stworzyć zagrożenia. W 82 minucie Charles Uchenna Nwaogu po dośrodkowaniu Patryka Fryca trafił tylko w bramkarza gości.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|