Mistrz na kolanach
Po doskonałej grze całego zespołu AZS Koszalin pokonał w na własnym parkiecie aktualnych Mistrzów Polski 96:82, którzy chyba myślami byli na inauguracyjnym meczu Euroligi. Zwycięstwo nad Asseco Prokom Gdynia było w pełni zasłużone bowiem Akademicy w niemal każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła dominowali na boisku.
Koszalinianie przystępując do pojedynku z aktualnymi Mistrzami Polski, chcieli wynagrodzić kibicom zeszłotygodniową, jednopunktową porażkę z Siarką Jezioro Tarnobrzeg, natomiast dla osłabianych brakiem Drew Vineya gości pojedynek z AZS Koszalin miał być sprawdzianem przed pojedynkiem w Eurolidze z Elan Chalon.
Pierwsza połowa pojedynku była bardzo wyrównana, wynik 45:45 po 20 minutach gry mówi sam za siebie. Pierwszą kwartę nieznacznie wygrali goście 24:22, drugą gospodarze 23:21. W tej części gry, żadna z drużyn nie mogła narzucić swojego stylu gry i odskoczyć przeciwnikowi. Pod koniec pierwszej kwarty Asseco prowadziło czterema punktami, natomiast na dwie minuty przed końcem drugiej to AZS miał pięć oczek przewagi nad Gdynianami, jednak w obu przypadkach rywale szybko wyrównywali.
Na początku trzeciej kwarty dzięki rzutom Wiśniewskiego AZS wypracował sobie czteropunktową przewagę, która stopniowo powiększał. Po sześciu minutach tej części za sprawą Skibniewskiego i Wiśniewskiego wynosiła ona już jedenaście punktów. Wtedy do pracy wzięli się koszykarze Asseco Prokomu, ale dzięki dobrej grze gospodarzy i punktom Harrisa, Skibniewskiego i Leończyka, przed ostatnią odsłoną spotkania udaje się im odrobić tylko dwa punkty. Na dziesięć minut przed końcem na tablicach widniał wynik 73:64. Początek czwartej kwarty to dwa celne rzuty za trzy punkty Łukasza Koszarka i zrobiło się już tylko trzy punkty przewagi, potem ważne trzy punkty w akcji 2+1 rzuca Leończyk, goście znowu odpowiadają celną trójką, akcja za akcję - Skibniewski celnie trafia za trzy i rozpoczyna czterominutowe panowanie na AZSu na boisku. Koszalinianie za sprawą punktów Leończyka, Kueblera i Wiśniewskiego, doskonałej skuteczności na 4 minuty 21 sekund przed końcem prowadzą już 90:73 i staje się niemal jasne, że AZS tego pojedynku już nie powinien przegrać. Do końca pojedynku Asseco udaje się tylko odrobić cztery oczka i AZS dzięki dobrej grze zespołowej (aż sześciu graczy gospodarzy zdobyło 11 lub więcej punktów), dobrej skuteczności z gry 54,7% oraz bardzo dobrej za trzy punkty - 66,7%, dwudziestu jeden punktom Wiśniewskiego, dwudziestu rezerwowego Leończyka wygrywa 96:82. AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 96:82 (22:24, 23:21, 28:19, 23:18) AZS: Łukasz Wiśniewski 21, Paweł Leończyk 20 (8 zb), Michael Kuebler 16, Darrell Harris 13, Robert Skibniewski 12, Jeff Robinson 11, Sek Henry 3, Artur Mielczarek 0 Asseco: Łukasz Koszarek 17, Jerel Blassingame 14, Rasid Mahalbasic 12, Piotr Pamuła 8, Mateusz Ponitka 8, Julian Khazzouh 7, Frank Robinson 6, Piotr Szczotka 6, Adam Hrycaniuk 4, Robert Witka 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / PZkosz
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|