Marcin Stokłosa i Piotr Wojdyr poprowadzili Wilki Morskie Szczecin do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.

Trzydziestopięcioletni Stokłosa (na zdj. po prawej) wszędzie tam, gdzie gra w drugiej lidze, śrubuje statystyki indywidualne oraz zespołu. Nie inaczej jest w Szczecinie, gdzie doświadczony rozgrywający przeniósł się latem. Głównie dzięki niemu Wilki Morskie ograły mocnego Księżaka, a double-double uzyskał wysoki Wojdyr (11 punktów i 15 zbiórek). Z kolei najskuteczniejszymi na parkiecie byli Paweł Kowalczuk, zdobywca 17 punktów oraz Radosław Bojko z 14 oczkami.

Kluczowa dla losów meczu była trzecia kwarta, w której to szczecinianie od stanu 36:37 zdobyli jedenaście punktów z rzędu. Wyszli na prowadzenie 47:37, którego nie oddali już do końca spotkania.

Łowiczanie kończyli mecz bez trzech wysokich graczy: Bartłomieja Bartoszewicza, Adama Rajkowskiego i Przemysława Malony, którzy opuścili parkiet z powodu nadmiernej liczby przewinień.

W przyszłym tygodniu szczecinianom przyjdzie się zmierzyć na wyjeździe z Basketem Suchy Las.

Wilki Morskie Szczecin - Księżak Łowicz 72:61 (19:20, 17:15, 22:14, 14:12)

Wilki Morskie: Kowalczuk 17, Bojko 14, Nowacki 12, Wojdyr 11, Stokłosa 10, Milczyński 5, Adamkiewicz 3, Knowa 0, Uleryk 0, Stopierzyński 0, Hamdaoui 0 oraz Kujawski.

ďż˝rďż˝dďż˝o: pzkosz.pl/własne