Rezerwy przegrały z Energetykiem Gryfino 2:3. Bramki dla zespołu Macieja Mateńki zdobył Rafał Gutowski. Piłkarzom Pogoni nie można odmówić walki i zaangażowania, by zdobyć punkt zabrakło czasu. Gole padały szybko. Po kwadransie było już 1:1. Pierwszą bramkę zdobyli goście. W 10. minucie skutecznie rozegrali rzut rożny. W polu karnym Bartosza Fabiniaka najprzytomniej zachował się Bogusław Kostrubiec. Zawodnik Energetyka głową pokonał bramkarza Pogoni. Wyrównanie rezerwistom dał Rafał Gutowski. Lewy obrońca niezwykle precyzyjnie uderzył zza pola karnego i piłka wpadła przy słupku do bramki gryfinian. To nie było koniec skutecznego strzelania w pierwszej połowie. Gola do szatni zdobyli goście. Tym razem po dośrodkowaniu Fabiniaka pokonał Bartosz Barandowski.

Po przerwie zawodnicy Macieja Mateńki ruszyli do odrabiania strat. Dogonić Energię udało się dopiero 20 minut po rozpoczęciu drugiej części meczu. Ponownie w roli głównej wystąpił Gutowski, który w zamieszaniu po rzucie rożnym zachował się najbardziej przytomnie. Przyjezdni nie zadowolili się remisem. Pod koniec meczu wyszli na prowadzenie. Wydawało się, że Mateusz Sobolczyk czysto odebrał piłkę zawodnikowi z Gryfina. Innego zdania był sędzia prowadzący zawody. Odgwizdał przewinienie Sobolczyka i po centrze z rzutu wolnego było 3:2. W gąszczu panujący w okolicach bramki Fabiniaka głową piłkę musnął doświadczony Robert Sierant i zapewnił 3 punkty Energetykowi.

�r�d�o: pogonszczecin.pl