Z takim wyzwaniem w sobotnie popołudnie muszą przystąpić do boju o ligowe punkty piłkarze Dębu, którzy na stadionie im. Henryka Witkowskiego w Dębnie zmierzą się w 7.kolejce III Ligi Bałtyckiej z Gryfem Słupsk.
W tym sezonie rywalizacja dębnowsko-słupska zapowiada się niezwykle emocjonująco, bowiem obie drużyny jak do tej pory w sześciu kolejkach odniosły tylko po jednym zwycięstwie i znajdują się w dole tabeli. W trzech ostatnich pojedynkach (Cartusia, Błękitni, Bałtyk) zespół biało-zielonych nie zdobył ani jednej bramki, a stracił ich aż 9!. Dwie porażki po słabej grze zespół odnotował na wyjeździe, a jedną na własnym stadionie.

W ostatniej kolejce ekipa Dębu gościła w Gdyni, z której wracała w nie najlepszych humorach, bowiem na stadionie Bałtyku przegrała 0:4. Mimo, że pierwsze minuty spotkania należały do piłkarzy z Dębna, którzy stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych, to ostatecznie musieli uznać wyższość gospodarzy. Przed trenerem Krzysztofem Knychałą jeszcze wiele pracy, aby przywrócić blask drużynie, która nie może odnaleźć się w rundzie jesiennej.

Dębnowscy piłkarze muszą w końcu uwierzyć, że tkwi w nich duży potencjał, że potrafią swoją grą usatysfakcjonować wielu sympatyków Dębu. Zaciekłość i ambicja poszczególnych zawodników może i powinna 'eksplodować' w sobotnie popołudnie w Dębnie. Mecz rozpocznie się o godz.16.00, a sędzią głównym będzie Radosław Mordaka z Pom.ZPN.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne