Najbliższa kolejka III ligi dla kibiców Chemika Police zapowiada się bardzo ciekawie. Rywalem naszych zawodników w sobotnich derbach regionu będzie Energetyk Gryfino. Początek spotkania o godzinie 13.00.

Energetyk nieźle rozpoczął ligę. Co prawda na inaugurację po dwóch golach Michała Szuberta przegrał z Dębem Dębno, potem jednak dwukrotnie schodził z boiska z kompletem punktów. Wyższość energetyków musiały uznać Koral Dębnica (0:1) i Gwardia Koszalin (2:3). Ostatnio jednak zespołowi z Gryfina nie wiodło się w lidze.

- Początek miał całkiem obiecujący, ale też teraz jest w dołku psychicznym tak jak my. Wspominałem już, że w tej lidze każdy może wygrać w każdym. Nie inaczej jest z Energetykiem, którego niektórzy stawiali do roli faworyta do wygrania ligi - ocenia sobotniego przeciwnika trener Szmit - Miał być rewelacją, bo ma potencjał kadrowy. A tymczasem ma sześć punktów po pięciu kolejkach. Przegrali ostatnio z Arką i u siebie z Kotwicą Kołobrzeg (1:2 i 0:1 - przyp. KC.).

Energetyk przed sezonem dokonał kilku ciekawych transferów. Zespół wzmocnili m.in. znany z gry w Chemiku Sebastian Szych (Kotwica) oraz Przemysław Brzeziański (Bytovia, wychowanek Stali Szczecin) i Robert Sierant (Chojniczanka). Najważniejszym wzmocnieniem na pewno jest jednak pozyskanie Daniela Wólkiewicza z Pogoni Szczecin. Dynamiczny skrzydłowy często znajdował się w kadrze meczowej Pogoni walczącej o awans do Ekstraklasy, jednak po awansie Portowców do Ekstraklasy szanse na występy w pierwszym zespole stopniały prawie do zera. Wólkiewicz przeszedł więc do Energetyka.

- Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Wólkiewicza, który znajdował się w kadrze pierwszoligowej Pogoni. Jest ograny i wie co ma robić na boisku - analizuje zawodników Szmit - Na uwagę zasługuje też Rafał Komar, który jest w stanie przestać bez ruchu 70 minut, a potem strzelić gola. Energetyk ma kilku zdolnych chłopaków, wiec na pewno będą groźni.

Dwóch wymienionych przez trenera Szmita zawodników to szczególne zagrożenie w ataku. A już szczególnie przy obronie Chemika, która potrafi popełniać proste błędy. Tak było między innymi w Koszalinie, gdzie padły cztery bramki, zaś każda obciążała konto żółto-zielonej defensywy.

- Brakowało nam szczęścia, drobne błędy, indywidualne decydowały o naszej przegranej. Z Gwardią nie zagraliśmy słabo, nie „rozklepała” nas taktycznie, choć wynik tego nie pokazuje - mówił po meczu szkoleniowiec polickiej jedenastki - Po naszej porażce w Koszalinie mam nadzieję, że coś się zmieni i chłopaki się zmobilizują, odczarują własne boisko, bo gdzie mamy wygrywać jak nie u siebie. Chłopaków na zespół z Gryfina nie trzeba mobilizować. Wychodzą na boisko żeby coś udowodnić, chcą wyjść i powalczyć o trzy punkty.

Na razie Chemik jest w małym dołku psychicznym. Zespół z pięciu spotkań zremisował cztery i raz, w ostatniej kolejce z Gwardią, przegrał. Choć trener Szmit jest realistą dostrzega także pozytywy.

- Od dwóch lat budujemy dobry zespół, po wymianie zawodników teraz musimy przełożyć naszą taktykę, podejście i agresywną grę na ligę. Ci nowy zawodnicy muszą się wkomponować w zespół. Na pewno w III lidze jest inne podejście treningów niż w niższych ligach. Trenowali może dwa czy trzy razy w tygodniu, teraz trenują pięć. Teraz mają więcej zajęć taktycznych i motorycznych - ocenia obecny skład trener - Nowi zawodnicy tak naprawdę muszą przepracować porządnie z nami zimę, bo wtedy mamy najwięcej czasu na ćwiczenia fizyczne i taktyczne. Będą inaczej wyglądać, znacznie lepiej. Natomiast teraz chcemy wygrać wreszcie mecz. Jak wygramy to już dalej łatwiej będzie szło, tak jak było w końcówce poprzedniego sezonu.

O tym, że spotkanie z Energetykiem będzie trudne nie trzeba nikogo przekonywać. Trener Szmit, również ma świadomość zadania jakie czeka jego zespół.

- Na pewno to bardzo ciężki mecz. Zespoły, które do nas przyjeżdżają przeważnie się bronią lub grają z kontry. Energetyk może wyjść odważniej na mecz, ale również raczej nie będą grali otwartej piłki. Natomiast nie będzie specjalnej taktyki. Do nas należy przede wszystkim wyeliminowanie błędów i niestety znów muszę zapowiedzieć jakieś zmiany, także personalne, bo mecz z Gwardią pokazał gdzie mamy braki.

O tym, że w tej lidze każdy może wygrać każdym trener Szmit mówił już wielokrotnie. Wystarczy jeden rzut oka na tabelę by się o tym przekonać. Dwa zespoły typowane do awansu lub przynajmniej walki o czołowe lokaty spisują się poniżej oczekiwań. Bałtyk Gdynia jest dwunasty, zaś Energetyk dziesiąty. Z kolei w górnej połowie tabeli znajduje się niespodziewanie Lechia II Gdańsk oraz Drawa, która latem jedną nogą była już w IV lidze.

- Jeżeli chodzi o szanse w sobotnim meczu to wydaje mi się, że są równe. Gryfino przyjedzie z myślą, żeby wygrać. My też chcemy wygrać, a dodatkowo gramy u siebie. Myślę, że będzie fajny, ciekawy mecz. Pogoda będzie dobra, murawa dobrze wygląda, więc tylko grać i wygrywać - mówi na koniec szkoleniowiec Chemika - Trochę abstrakcyjnie to zabrzmi, bo gdzie Liga Mistrzów, a gdzie III liga. Gdzie Szmit, a gdzie Mourinho. Ale trener ten powiedział ostatnio, że nie ma zespołu. Jak tak moim chłopakom tego nie powiem, bo wierzę w nich i w to, że są w stanie być zespołem. Wierzę, że dobrze przepracowaliśmy lato. Wierzę, że są w stanie grać z meczu na mecz grać lepiej.

Z okazji spotkania firma Pro-Ogrzewanie Pana Artura Wróbla ufundowała nagrodę dla wybranego kibica, oryginalną meczową koszulkę Legii Warszawa.

Pozostałymi nagrodami które rozlosowane zostaną podczas sobotniego spotkania będą:
- parowar i odtwarzacz MP3 ufundowany przez „Grupę Biznesową”
- podwójne zaproszenie do dyskoteki w „Klubie Nauczyciela”
- bon na tłumaczenia w firmie „Kontekst”
- upominki od „Banku BGŻ”

Tradycyjnie dla 50 kibiców, którzy najszybciej pojawią się na stadionie ufundowane zostały kiełbaski z grilla.

Kibiców, którzy z różnych względów nie będą mogli pojawić się na spotkaniu zapraszamy na profil Chemika w portalu Facebook, na który zamieszczać będziemy informacje dotyczące spotkania oraz zmiany wyniku. Profil nie wymaga rejestracji.

�r�d�o: www.chemik.police.pl