Emocji nie zabraknie
Na to spotkanie piłkarscy kibice na Pomorzu Środkowym czekają od wielu tygodni. Na kołobrzeskim stadionie imienia Sebastiana Karpiniuka, Kotwica podejmie Gwardię. Emocji zarówno na boisku, jak i na trybunach z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że obie drużyny mają coś do udowodnienia.
W poprzednim sezonie oba zespoły rywalizowały ze sobą trzykrotnie. W jesiennym pojedynku, rozegranym w Koszalinie, Gwardia uległa Kotwicy 0:1 po golu Macieja Ropiejki. Obie drużyny ponownie stanęły naprzeciw siebie 25 kwietnia, w finale Pucharu Polski edycji KOZPN. W tej konfrontacji ponownie lepsza okazała się Kotwica, wygrywając w Koszalinie 2:1. Bramki dla zespołu prowadzonego wówczas przez Wojciecha Polakowskiego strzelili Sebastian Szych oraz Maciej Ropiejko. Po stronie gospodarzy na listę strzelców wpisał się Maciej Stańczyk.
Niemal miesiąc później ligowe derby Pomorza Środkowego rozegrane zostały na kołobrzeskim euroboisku. Gwardziści zrewanżowali się graczom Kotwicy za wcześniejsze niepowodzenia, pozbawiając tym samym kołobrzeżan szans na awans do drugiej ligi. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Konrad Rokicki. Gospodarze sobotniego meczu z pewnością pałają żądzą rewanżu, choć w zespole Kotwicy doszło do wielu istotnych zmian. Na stanowisku szkoleniowca, Wojciecha Polakowskiego zastąpił Maciej Wachowski. Zupełnie przebudowana została kadra drużyny, którą opuściło aż czternastu zawodników, tj. Maciej Ropiejko, Grzegorz Skwara, Damian Staniszewski, Piotr Augustyniak, Sebastian Szych, Piotr Dziuba czy Lilo. W ich miejsce w Kołobrzegu pojawiło się siedmiu byłych graczy Orkana Rumia- Jakub Poznański, Paweł Dirda, Roland Kazubowski, Paweł Włodarczewski, Michał Smarzyński, Mateusz Wesserling oraz Marcin Wachowicz. Obok byłego zawodnika Lecha Poznań czy gdyńskiej Arki, Kotwicę wzmocnił również znany z występów w Warcie Poznań i Pogoni Szczecin, Tomasz Parzy.
Drużyna prowadzona przez Macieja Wachowskiego rozpoczęła trzecioligowe rozgrywki od wysokiej porażki w wyjazdowym meczu przeciwko rezerwom gdańskiej Lechii (0:3). W dwóch kolejnych odniosła jednobramkowe zwycięstwa. Na swoim boisku z Dębem Dębno (1:0) oraz przed tygodniem w Dębnicy z Koralem, po trafieniach Tomasza Parzego i Artura Sarny. Koszalinianie wciąż szukają odpowiedniego rytmu gry. Na inaugurację ulegli Koralowi 1:2, by tydzień później zdeklasować w Gdyni rezerwy Arki 4:1. Przed tygodniem gwardziści przegrali przed własną publicznością z Energetykiem Gryfino 2:3. W sobotnim meczu z pewnością będą dążyć do rehabilitacji za ostatnie niepowodzenie. Wszak derby to doskonała okazja do przełamania. Początek spotkania o godzinie 19.00 na stadionie imienia Sebastiana Karpiniuka w Kołobrzegu.
�r�d�o: gwardia-koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Rolnik2012 |
|