Pogoń Połczyn-Zdrój bardzo dobrze zaprezentowała się w Białym Borze, pokonując drużynę Hubertusa 2:1 (0:0). Zwycięskie bramki strzelił Igor Walczak. 'Zdrojowcy' dzięki temu zwycięstwu awansowali na 11. pozycję w tabeli Koszalińskiej Ligi Okręgowej.

Pogoń Połczyn-Zdrój podtrzymała dobrą passę sprzed tygodnia i po raz pierwszy w tej rundzie wygrała drugi mecz z rzędu. Zwycięstwo odniesione na bardzo trudnym terenie, szczególnie cieszy połczyńskich kibiców. W Białym Borze, do dnia przed meczem z Pogonią, wygrał w tym sezonie jedynie lider ze Szczecinka - Wielim. Był to mecz za tzw. 6. punktów i ten egzamin lepiej zdała połczyńska ekipa, która dzięki odniesionemu zwycięstwu zrównała się punktami z Hubertusem.

Był to klasyczny mecz walki. Pierwsza połowa zakończyła się sprawiedliwym remisem. W drugiej części meczu lepiej zagrała nasza drużyna, która już w 52. minucie zdobyła pierwszą bramkę. Akcja rozpoczęła się z prawej strony boiska. Piłkę przejął Marek Tkacz, który dokładnie dograł do Igora Walczaka w pole karne i napastnikowi Pogoni nie zostało nic, jak celnie przymierzyć z 12 metrów. Zaledwie po 10. minutach Hubertus doprowadził do remisu. Bramkę samobójczą strzelił Kamil Halec. Zdrojowcy nie poddali się i walczyli o zwycięstwo. Bramkę na wagę 3. punktów strzelił ponownie Igor Walczak w 67. minucie.

Po meczu trener Wojciech Hryciów powiedział: - Cieszy mnie wynik, jaki drużyna uzyskała na trudnym terenie, tym bardziej, że wygrał tam, w tym sezonie tylko Wielim. Mimo wyrównanego meczu, to jednak my mieliśmy więcej klarownych sytuacji do strzelenia bramki. Chciałem podziękować wszystkim zawodnikom za zaangażowanie i walkę do samego końca.

Należy dodać, że po zakończeniu zawodów doszło do nieprzyjemnego incydentu z udziałem zawodników oraz miejscowych kibiców.

�r�d�o: www.polczynzdroj24.pl/Krzysztof Szewczuk