Opinie po meczu Zagłębie - Olimpia
Rafał Buryta (trener Olimpii Szczecin):
- Spotkanie z Zagłębiem stało na bardzo wysokim poziomie. Doświadczenie ekstraligowe i reprezentacyjne zawodniczek Zagłębia zostało zniwelowane walką na każdym metrze boiska naszych zawodniczek. Cieszy nas bardzo konsekwentne realizowanie założeń taktycznych. W dniu meczu mieliśmy dwie odprawy i nasze dziewczyny wyciągnęły z nich odpowiednie wnioski. Dziś każda Olimpijka stanęła na wysokości zadania i jako zespół pokazały, że walka o Ekstraligę jest celem nr 1. Przed nami teraz środowy finał Pucharu Polski, a już w sobotę mecz z liderem Medykiem II Konin.
Niestety po meczu nasuwają się również refleksje smutne. Wszyscy w Polsce zastanawiają się dlaczego piłka kobieca nie jest szanowana. Odpowiedź nasuwa się sama - bo jej nie szanujemy. Mecz rozpoczął się z blisko 30-minutowym opóźnieniem ponieważ gospodarze (z aspiracjami Ekstraligowymi) nie przygotowali do meczu odpowiedniego boiska wraz z weryfikacją. Drugim negatywnym aspektem było zachowanie p. Basiuk. Jej hobby stało się celowe deptanie korkami po stopach rywalek. Rok temu udało jej się sprowokować Asię Kałamaja, lecz tym razem nasze zawodniczki nie dały się sprowokować, a takie zachowanie miało miejsce wobec jednej z młodszych zawodniczek na boisku. Reasumując, mecz stał na bardzo wysokim poziomie i przybyli kibice na pewno nie nudzili się pomimo braku goli.
Monika Kaźmierczak (Olimpia Szczecin): - Remis jest jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem, zarówno Zagłębie jak i my miałyśmy swoje sytuacje do strzelenia bramki. Przez całe spotkanie gra toczyła się głównie w środku pola. W drugiej połowie gra się zaostrzyła, sędzina zmuszona była do pokazania kilku żółtych kartek gospodyniom ponieważ niektóre zawodniczki Zagłębia nie wytrzymały presji meczu i zaczęły faulować. relacjďż˝ dodaďż˝: SLPNkrzysiek |