ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Niespodzianka w Ińsku
autor: Swit1952 W sobotnie popołudnie w Ińsku licznie zgromadzeni kibice obejrzeli bardzo emocjonujące spotkanie, z którego zwycięsko wyszła drużyna gospodarzy. Po pierwszej kolejce Świt przyjechał na kolejne spotkanie ligowe w roli zdecydowanego faworyta. Gospodarze natomiast po nieudanej inauguracji sezonu (porażka na własnym boisku 1:3 z Ehrle), podchodzili do meczu z  faworyzowanym rywalem pełni obaw, a fakt braku w ich szeregach filara obrony Witolda Klyma dodatkowo komplikował sprawę. Spotkanie miało dodatkowy smaczek mianowicie trener Iny Pan Ireneusz Aksiuczyc przez lata związany z Hutnikiem Szczecin, spotkania ze Świtem traktuje zawsze jak coś więcej niż zwykły mecz ligowy.
Od samego początku spotkania Świtowcy ruszyli do zdecydowanych ataków na bramkę gospodarzy. Jednak mądrze ustawiona i zmotywowana drużyna Iny skutecznie rozbijała kolejne ataki gości, sama natomiast mając z przodu szybkiego Stefanowicza nastawiła się na grę z kontry. I trzeba obiektywnie przyznać iż w pierwszej połowie to właśnie gospodarze bliżsi byli zdobycia bramki. Dwukrotnie Stefanowicz oraz Pawłowski próbowali pokonać Gojlewicza, jednak ten spisywał się bez zarzutu lub zawodnikom Iny brakowało precyzji w wykończeniu kontrataków. Goście zmuszenie do ataku pozycyjnego nie wiele mogli począć w pierwszych 45 minutach, jedynie po stałych fragmentach bardzo dobrze egzekwowanych przez Danikiewicza pod bramką gospodarzy dochodzili do kilku sytuacji jednak brakowało wykończenia, a najbliżsi powodzenia byli Skweres i Kolec.
Druga połowa rozpoczęła się wspaniale dla gospodarzy.W 47 minucie do długiego podania z głębi pola ruszył Stefanowicz - w okolicach narożnika pola karnego naciskany przez napastnika gospodarzy Skweres tak niefortunnie wybijał futbolówkę, że ta po odbiciu się od nóg tego pierwszego nabrała przedziwnej rotacji i wpadła idealnie pod poprzeczkę bramki nieco źle ustawionego bramkarza gości. Radość gospodarzy po strzelonej bramce była ogromna, natomiast dla Świtowców był to kubeł zimnej wody, który podziałał na nich mobilizująco. Od tego momentu nie mając już nic do stracenia z jeszcze większym impetem ruszyli do ataków. Już 5 minut później ich starania mogły zostać uwieńczone golem - silny strzał z 20 metrów Gejdyka wylądował na spojeniu Ińskiej bramki. Z minuty na minute goście atakowali coraz śmielej, gospodarze natomiast nadal liczyli na szybkie kontry jednak osamotniony Stefanowicz niewiele sam mógł zdziałać. Pod bramką gospodarzy, co rusz po stałych fragmentach dochodziło do groźnych spięć jednak Świtowcy byli mało skuteczni. Jednak w 65 minucie mieli wymarzoną okazję na doprowadzenie do wyrównania. Po kolejnym rzucie rożnym, do piłki zagranej na długi słupek próbowali dojść Turliński oraz Walicki. Po interwencji gracza Iny na boisko upadł napastnik gości i dobrze prowadzący zawody Pan Dykiert odgwizdał wątpliwy zdaniem wielu rzut karny. Na boisku doszło do zamieszania gracze Iny długo nie mogli pogodzić się z tą decyzją. Oko oko z golkiperem gospodarzy stanął Jasiński strzelił w prawy róg bramki jednak Rogowski wyszedł z tego pojedynku zwycięsko parując strzał obrońcy Świtu. Od tego momentu goście z jeszcze większym impetem ruszyli na gospodarzy. Liczne zmiany w ich szeregach nie przyniosły spodziewanego efektu, a z minuty na minute w ich poczynania wkradała się coraz większa nerwowość. Nadal brakowało wykończenia, dobrze w obronie grała cała drużyna Iny. Ostatnią szansą Świtu był rzut wolny z 23 metrów, silnie strzelał Ratkowski jednak i z jego strzałem poradził sobie Rogowski.Wynik nie uległ już zmianie, a po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Iny wraz z trenerem odtańczyli taniec radości. Mimo przewagi w całym spotkaniu zespół ze Skolwina wracał z pojedynku z beniaminkiem ligi bez zdobyczy punktowej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: redaktor240
 

Liga Okręgowa Szczecińska (2012/2013)
Ina Ińsko Świt Szczecin
1 0
25-08-2012 16:00
widzów: 70
1:0 - 47' - Stefanowicz
w 65' Jasiński (Świt) nie wykorzystał rzutu karnego
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Ina: Rogowski- Nadkierniczny, Wasielewski, Furman, M. Askiuczyc, Turliński- Kuryluk, Sochański, Kędziora (Wolski), Pawłowski- Stefanowicz ( Pałczyński)
Świt: Gojlewicz - Wosiek, Skweres, Jasiński, Brzeziński - Kufel (70' Adamczyk), Danikiewicz (85' Janczak), Barczyński (70' Ratkowski), Gejdyk - Walicki (60' Stosio), Kolec

sędzia: Dykiert, Domagała, Szatan

Dane pomogli uzupełnić: pyzacz, Bengoro, Hutnik81, Majchrzak, Suchy8, smokie - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
rudy66

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (153)
pyzacz (57)
rudy66 (34)
Swit1952 (62)
relacje
Niespodzianka w Ińsku (redaktor240)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
33 » Dąb Dębno-Ina Goleniów
32 » Gavia Choszczno-Mechani »
30 » Mechanik Turowo-Wrzos B »
22 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
19 » Gwardia Koszalin-Bałtyk »
18 » MKS Sokół Karlino-Pomor »
17 » Polski Cukier Kluczevia »
15 » Radew Białogórzyno-Wich »
12 » Piast Karsko-Kluczevia  »
12 » Wieża II Postomino-Vict »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 26
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155175
• newsów: 78557
• użytkowników: 81542
• komentarzy: 1185738
• zdjęć: 912035
• relacji: 40804
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies