Wczoraj w Wolinie drużyna Wyspiarzy podejmowała gości z Dobrej. Przed rozpoczęciem meczu, oba zespoły mogły poszczycić się takim samym dorobkiem punktowym. Zapowiadało się więc wyrównane widowisko. Przybyli tego dnia kibice z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji w trakcie spotkania. Pierwsza połowa stała pod znakiem obustronnej wymiany ciosów. Skuteczniejszy był jednak Sarmata, gdyż to jeden z jego zawodników, Andrzej Jodłowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyprowadził drużynę z Dobrej na prowadzenie. Vineta próbowała odrobić straty, jednak jej wysiłki do przerwy spełzły na niczym. Druga odsłona spotkania również stała na wysokim poziomie. Piłkarze z Dobrej, rzadko mylący się tego dnia, mogli być gwarantem 3pkt. zdobytych na trudnym terenie. Jednak w ostatnim kwadransie z letargu przebudził się Adam Nagórski, który zdobył dla Wyspiarzy bramkę wyrównującą. Komplet punktów piłkarzom z Wolina zapewnił Łukasz Rutecki.

Mecz co należy podkreślić stał na wysokim poziomie. Zawodnicy walczyli o każdy centymetr murawy, niejednokrotnie nie przebierając w środkach. Negatywnym bohaterem tego spotkania, był z pewnością sędzia, który swoimi niezrozumiałymi decyzjami wcielał się w rolę 12. zawodnika.

�r�d�o: www.kamienskie.info