W meczu na szczycie Futsal Ekstraklasy Pogoń ’04 pokonała dotychczasowego lidera, Red Devils Chojnice i dzięki temu objęła prowadzenie w lidze. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Łukasz Żebrowski.
Mecz rozpoczął się od zachowawczej gry obu zespołów. Kilka pierwszych minut toczyło się głównie w środkowej części boiska bez ciekawszych sytuacji z którejkolwiek strony. Pierwsza groźniejsza akcja miała miejsce, kiedy to Michał Kubik próbował strzelić z dystansu, bramkarz gospodarzy nie miał jednak większych problemów z obroną. Chwile później w odpowiedzi ruszyli gospodarze, lecz sytuacje Vadyma Ivanova oraz Łukasza Pieczyńskiego, głównie dzięki Douglasowi i Neagu okazały się bezskuteczne.

W dziesiątej minucie na środku boiska piłkę przejął Douglas i mimo, że Brazylijczyk miał przed sobą tylko Łukasza Błaszczyka akcja skończyła się rzutem rożnym. Za kilkadziesiąt sekund odpowiedzieć próbował Dariusz Pieczyński, ale piłkę z pustej bramki wybił Michał Kubik. Dwie minuty później przed polem karnym piłkę dostał Łukasz Tubacki, bardzo dobrze się zastawił i odegrał do stojącego przed nim Michała Jurczaka, ten natomiast bez zastanowienia uderzył na bramkę przeciwnika, piłkę odbił jeszcze Łukasz Żebrowski i tym samym dał prowadzenie szczecinianom. Gospodarze chcieli jak najszybciej wyrównać, lecz niewiele mogli zdziałać, do końca pierwszej połowy swoje sytuacje mieli jeszcze Dominik Solecki oraz Tomasz Kriezel, jednak ich strzały lądowały daleko od bramki strzeżonej przez Neagu.

Druga połowa wyglądała bardzo podobnie do tej z ubiegłotygodniowego pojedynku Pogoni ’04 z Rekordem. Przez kolejne dwadzieścia minut gospodarze, mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki „walili głową w mur”, ponieważ nie mogli przejść szczelnej tego dnia formacji defensywnej „zero-czwórki”, świetne zawody rozgrywali Douglas, Ricardo oraz Żebrowski. Szczecinianie dwa razy poważnie zagrozili przeciwnikowi w drugiej części spotkania, najpierw sytuacji sam na sam nie wykorzystał Douglas, a sześć minut przed końcowym gwizdkiem w słupek trafił Marcin Mikołajewicz. Chojniczanie jeszcze na półtorej minuty przed końcem wycofali bramkarza, ale na niewiele to się zdało i to szczecinianie zajęli fotel lidera Futsal Ekstraklasy.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne