Bezbłędni Wyspiarze
Flota Świnoujście wygrała szóste z rzędu spotkanie w tym sezonie. Rywale świnoujścian w dalszym ciągu nie potrafią znaleźć sposobu na pokonanie Grzegorza Kasprzika. Bramkarz Floty przedłużył swoją serię bez wpuszczonego gola do 540 minut. Świnoujścianie wygrali 1:0, ale trzeba przyznać, że ich dorobek mógł być znacznie większy. Niestety, w niedzielne popołudnie w kilku sytuacjach po prostu zabrakło skuteczności. W najbliższą sobotę świnoujścian czeka trudna potyczka na wyjeździe. Wyspiarze zmierzą się z Arką Gdynia, a mecz będzie transmitowany przez Orange Sport. Podopiecznych Dominika Nowaka bez wątpienia stać na kolejne zwycięstwo.
Niedzielne spotkanie mogło rozpocząć się idealnie dla gości. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym Floty zrobiło się zamieszenie, w którym najlepiej odnalazł się Wojciech Wojcieszyński. Piłkarz Piwoszy doszedł do piłki, ale z kilku metrów uderzył tuż obok bramki Grzegorza Kasprzika. Kolejne minuty meczu nie przyniosły groźnych sytuacji podbramkowych. Dopiero w 26 minucie meczu kibice mogli mieć nadzieję, że zobaczą pierwszą bramkę. Wyspiarze egzekwowali rzut wolny tuż sprzed pola karnego Okocimskiego, ale strzał Ivana Udarevicia znacznie minął bramkę. W 33 minucie gospodarzom udało się wyjść na prowadzenie. Dokładne podanie na wolne pole otrzymał Mateusz Wrzesień, który z pierwszej piłki zagrał do wbiegającego w pole karne Sebastiana Olszara. Napastnik Floty strzałem w krótki róg pokonał golkipera przyjezdnych. Świnoujścianie jeszcze przed przerwą chcieli strzelić drugą bramkę. Po dośrodkowaniu z autu piłkę głową przedłużył Sebastian Olszar, a Mateusza Września powstrzymał Aleksander Kozioł. W 43 minucie kolejna ofiarna interwencja gości uchroniła ich przed stratą bramki. Tym razem w ostatniej chwili piłkę wybił Radosław Jacek.
W 49 minucie bramkę Flocie mógł sprezentować Aleksander Kozioł. Po strzale zza pola karnego piłka uciekła mu z rąk i zmierzała do bramki, jednak bramkarz Okocimskiego zdołał naprawić swój błąd. Obraz gry na początku drugiej połowy przypominał pierwsze minuty meczu. Piłkarze nie potrafili poważnie zagrozić swoim rywalom. W 66 minucie Radosław Jacek ostro potraktował Sebastiana Olszara za co obejrzał czerwoną kartkę. Wyspiarze nie forsowali tempa, jednak potrafili groźnie skontrować rywali. W 72 minucie świnoujścianie przekombinowali. Krzysztof Bodziony zamiast strzelać, niedokładnie dograł piłkę do Ensara Arifovicia. Siedem minut przed końcem meczu Piwosze zmarnowali najlepszą okazję w całym spotkaniu. Iwan Litwiniuk dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie znalazł się niepilnowany Tomasz Ogar. Na szczęście dla Wyspiarzy piłkarz ten posłał futbolówkę obok bramki, marnując stuprocentową okazję. Flota bardzo szybko odpowiedziała, ale jeszcze lepszą szansę niż mieli przyjezdni zmarnował Ensar Arifović. Napastnik świnoujścian mając przed sobą tylko bramkarza Okocimskiego zamiast uderzyć, podał mu piłkę.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|