Sasal wraca do Szczecina
![]() ![]()
Podbeskidzie historyczny awans do T-Mobile Ekstraklasy wywalczyło dwa sezony temu. Ubiegły sezon, pierwszy na tym froncie był udany dla beniaminka, który zajął dwunaste miejsce w rozgrywkach. Bieżący sezon w wykonaniu bielszczan wygląda katastrofalnie. Zespół zgromadził jedynie pięć punktów i obok GKS-u Bełchatów, ewidentnie odstaje od reszty stawki.
Jedyne zwycięstwo Podbeskidzie odniosło na wyjeździe. W Lubinie podopieczni Marcina Sasala pokonali Zagłębie 2:1, strzelając decydującą bramkę w ostatniej minucie. Drużynie w wydostaniu się ze strefy spadkowej miał pomóc Ireneusz Jeleń. Były napastnik reprezentacji Polski, który swoje umiejętności miał okazje zaprezentować w lidze francuskiej, do kraju wrócił w poszukiwaniu formy. Plany o powrocie za granicę będą trudne do realizacji. Jeleń spisuje się słabo, a ostatnio zmarnował rzut karny w meczu z Lechem Poznań. Najlepszy strzelec zespołu, Robert Demjan ma na swoim koncie cztery gole. Warto wspomnieć u superrezerwowym, Kamilu Adamku. Napastnik, który wiosną grał w lidze okręgowej zdobył już trzy gole. Wszystkie trafienia zapisał na swoim koncie po wejściu na plac gry. Ostatni raz Portowcy mierzyli się z Podbeskidziem w I lidze dwa sezony temu. Górale wygrali i w Szczecinie (3:1) i u siebie (2:1). Jak na razie były to ich jedyne wygrane potyczki w konfrontacjach z Dumą Pomorza. Szczecinianie trzy razy ogrywali bielszczan i trzy razy w pojedynkach między tymi zespołami padł remis.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|