Trudna sytuacja Spójni
W sobotę, 21 kwietnia o 19:00 w hali przy Pierwszej Brygady 1 Spójnia Stargard zmierzy się ze Zniczem Pruszków. Dla stargardzian jest to spotkanie ostatniej szansy, aby dalej walczyć w fazie play-off o awans do Tauron Basket Ligi. W poprzednią sobotę biało-bordowi przegrali z pruszkowianami 64:80. Podczas trzydziestu minut gra była wyrównana. Dopiero podczas końcówki trzeciej i początku czwartej kwarty gościom brakło sił. Niedzielna rywalizacja została rozstrzygnięta dopiero podczas ostatniej minuty, dzięki dobrej akcji żółto-czerwoni wygrali 59:57. - Nie można odpuszczać. Trzeba walczyć o to, żeby nie przegrać 3:0 lub 3:1. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Niedzielny mecz dał mi odpowiedź, co trzeba poprawić, aby w Stargardzie wygrać dwukrotnie - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Tadeusz Aleksandrowicz, szkoleniowiec Spójni.
Gospodarze na własnym parkiecie są bardzo groźni, jedynie dwa zespoły odniosły na stargardzkim parkiecie zwycięstwa, były to drużyny Startu Gdynia i Polonii Przemyśl. Podopieczni Michała Spychały chcieliby w sobotę postawić kropkę nad i i zakończyć rywalizację ze Spójnią. - Będzie to bardzo trudne. Nie można w tej serii nic typować. Możemy przegrać dwudziestoma punktami lub wygrać kilkoma. Tam się naprawdę wszystko może zdarzyć. I liga taka jest i nasze mecze ze Spójnią tylko to potwierdzają - stwierdził szkoleniowiec Znicza.
Tydzień czasu mieli trenerzy obu ekip na to, aby poprawić grę swoich drużyn. Podczas sobotniej rywalizacji warto będzie zwrócić uwagę na Adama Parzycha, który podczas poprzedniego weekendu na swoim koncie zapisał dwadzieścia oraz jedenaście oczek. To właśnie z nim najwięcej kłopotów mieli pruszkowianie. W teamie pruszkowskim tylko ośmiu graczy pojawiło się na parkiecie przy Bohaterów Warszawy 4. W niedzielnym mecz z powodu pięciu przewinień trzech koszykarzy zasiało na ławce rezerwowych. Wysoką formą zaskoczył wszystkich Alan Czujkowski, a dobre spotkanie zagrał Przemysław Szymański. Spójnia Stargard ma szansę, aby przerwać fatalną passę podczas gier w fazie play-off. Swoją złą passę w poprzednim tygodniu zakończyli koszykarze Znicza, czy tym razem będą to miejscowi? W przypadku wygranej podopiecznych Tadeusza Aleksandrowicza czwarty pojedynek w niedzielę, 22 kwietnia o 17:00 w hali Pierwszej Brygady 1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/Patryk Neumann/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|