Darzbór przegrywa w Białym-Borze
Spory zawód swoim sympatykom sprawili gracze szczecineckiego Darzboru, którzy w sobotnim meczu (21 kwietnia) w ramach Koszalińskiej Klasy Okręgowej ulegli w Białym Borze tamtejszemu Hubertusowi 2:3 (0:2). Oba gole dla Darzboru były dziełem Macieja Szydlaka. Porażkę Darzboru można ocenić jako sporą niespodziankę, zważywszy na fakt, że przed tym spotkaniem oba zespoły dzieliła różnica wielu miejsc w tabeli oraz wielu punktów. Darzbór był ósmy z 33 punktami, Hubertus w ogonie tabeli na 14 miejscu z 18 punktami w dorobku. Spotkanie tak się ułożyło, że gospodarze lepiej zagrali w pierwszej połowie, kiedy to za sprawą Wardy i Roberta Sztuby strzelili dwa gole.
Po przerwie więcej z gry, a momentami wyraźną przewagę mieli darzborowcy. Udało im się strzelić gola kontaktowego i kiedy wydawało się, że zdobycie kolejnych goli przez drużynę szczecinecką będzie tylko kwestią czasu, to chwila nieuwagi w defensywie kosztowała ich utratę trzeciego gola. Maciej Szydlak zmniejszył jeszcze rozmiary porażki na 2:3, ale było to wszystko na co stać było Darzbór w sobotnim spotkaniu i spora niespodzianka stała się faktem. - Przespaliśmy i przestaliśmy pierwszą połowę - powiedział trener Darzboru Janusz Leszko. - W drugiej z kolei, mimo momentami zdecydowanej dominacji, znów zawiodła nas skuteczność strzelecka. Aa gdy się nie strzela, to się nie wygrywa.
�r�d�o: temat.net
relacjďż˝ dodaďż˝: Darzborek1945 |
|