Masovia trzecim domowym rywalem
W najbliższą sobotę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Lipowej Stal Lipiany będzie walczyć o kolejne trzy punkty. Tym razem przeciwnikiem będzie zespół prowadzony przez grającego trenera Piotra Rasta, Masovia Maszewo. Przypomnijmy, że w jesiennym spotkaniu Stalowcy ulegli w wyjazdowym meczu najbliższemu rywalowi 3:1, a honorowe trafienie zaliczył wtedy Michał Waszkiel.
Sobotni przeciwnik Stali w swoim drugim sezonie po awansie nie spisuje się już tak dobrze jak w ubiegłym roku. Tym razem celem jest utrzymanie, o które wydaje się, że goście z Maszewa będą musieli walczyć do ostatniej kolejki. Dzięki zwycięstwu w poprzedniej kolejce zespół Masovii oddalił się już na sześć od strefy spadkowej lecz jak wiadomo, na pewno spadną więcej niż dwie ostatnie ekipy. Pod nóż w zeszły weekend poszli piłkarze Piasta Chociwel, którzy po bramkach Bartosza Stefańskiego, Daniela Oleszkiewicza i Grzegorza Chacuka przegrali z maszewskim teamem 3:0. Na strzelca pierwszej bramki gracze Macieja Zadki będą musieli szczególnie uważać, gdyż zdołał zgromadzić na swoim koncie aż 17 bramek z 32 strzelonych przez cały zespół. W barwach maszewskiej drużyny na pewno nie zobaczymy Jana Rokoszewskiego i Szymona Wierzbickiego. Oboje leczą kontuzje. Po tym zwycięstwie drużyna Piotra Rasta plasuje się na 11 miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 25 punktów.
W lepszej i dogodniejszej sytuacji znajdują się piłkarze Stali Lipiany. Dzięki dobrej rundzie jesiennej oraz początku wiosny przynajmniej na razie nie muszą oglądać się za siebie w ligowej tabeli mając 4 punkty przewagi nad ósmym Ehrle z Dobrej Szczecińskiej. W ubiegłą niedzielę podopieczni Macieja Zadki ponieśli drugą porażkę na wiosnę. Wyjazdowe spotkanie z Morzyckiem w Moryniu, mimo prowadzenia przez większość czasu po bramce Dawida Pieczonki, zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1, którzy zdobyli dwie bramki w ostatnich minutach spotkania odbierając Stalowcom szansę na chociażby jeden punkt, awansując tym samym na pozycję wicelidera rozgrywek. Do meczu z Masovią, Stal przystąpi już w swoim optymalnym składzie i brakujący w poprzednim meczu zawodnicy wrócą do składu. Mowa tutaj o pauzujących wcześniej za kartki Łukaszu Zubiku, Jarosławie Śliwińskim oraz Pawle Kudrewiczu. Do pełni zdrowia wracają także Marcin Krystek oraz Maciej Bartosik. Nadal jednak występ Michała Waszkiela stoi pod znakiem zapytania, bowiem nadal narzeka na uraz kostki. Do tej pory Stal Lipiany zgromadziła na swoim koncie 33 punkty w 21 meczach, co daje siódme miejsce w ligowej tabeli.
Wiosenna forma oraz własne podwórko, w roli może nie zdecydowanego, ale na pewno faworyta stawia zawodników Stali. Jednak jak wiemy nie można patrzyć na statystyki, bowiem w tym sezonie każdy może wygrać z każdym, bez względu na zajmowaną lokatę. Jeśli gospodarze sobotniego meczu chcą zwyciężyć muszą poprawić swoją grę, bo w meczu z Morzyckiem wyglądało to dość nieciekawie. Również doping miejscowych kibiców może pomóc wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności piłkarzom Stali i zdobyć trzy punkty. Wszystkich zainteresowanych oraz kibiców obydwu drużyn zapraszamy na to spotkanie.
�r�d�o: stal-lipiany.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: nitek91 |
|