7 goli po przerwie
W meczu 23. kolejki III ligi bałtyckiej, Gryf Słupsk przegrał po emocjonującym meczu z Gwardią Koszalin 3:4 (0:0).Pierwsza połowa nie zapowiadała takiej kanonady jaka nastąpiła w drugiej. Oba zespoły grały spokojnie nie chcąc popełnić jakiegoś większego błędu. Dopiero po kwadransie nastąpił pierwszy celny strzał na bramkę. Mariusza Rzepeckiego próbował zaskoczyć technicznym uderzeniem z narożnika pola karnego Krzysztof Biegański. Chwilę później po akcji Japończyka Kosuke Ikegamiego w dobrej sytuacji znalazł się Jacek Magdziński, ale z kilku metrów przestrzelił po uderzeniu głową. Z 16 metrów strzelał też Karol Świdziński, ale niestety jak Biegański trafił w krótki róg tam gdzie stał bramkarz Gwardii.
Później nie działo się zbyt wiele ciekawego. Wysoko nad bramką zza pola karnego uderzył Paweł Nowacki. Za zagrożonego otrzymaniem drugiej żółtej kartki Patryka Straszewskiego wszedł Piotr Lisowski. Druga połowa znakomicie rozpoczęła się dla gryfitów. Biegański dośrodkował w pole karne, a tam Szymon Gibczyński trącił piłkę, która trafiła w poprzeczkę. Na szczęście nie odbiła się zbyt mocno i słupski napastnik wbił ją z trzech metrów do siatki. Chwilę potem znów eksplozja radości w ekipie słupskiej. Z rzutu rożnego dośrodkował Biegański, piłkę odegrał Marcin Dworacki, a z dwóch metrów trafił głową Robert Zbrzyzny zdobywając swego pierwszego gola dla Gryfa. Nastroje były znakomite i nic nie wskazywało, że już za chwilę wszystko się odmieni. Trener gości Wojciech Megier szybko zareagował wprowadzając ofensywnego gracza Leszka Pazdura. Po rozegraniu rzutu rożnego dośrodkował Nowacki, głową uderzył Marek Zdanowicz i piłka tak nieszczęśliwie odbiła się od Wojciecha Sterczewskiego, że wpadła do siatki tuż przy słupku. Gryfici po utracie gola, niestety jak to bywało w kilku innych wiosennych meczach całkowicie pogubili się w obronie. Po kolejnym rzucie rożnym najwyżej wyskoczył Maciej Stańczyk. Piłka odbiła się od słupka, nie trafił w nią próbujący ją wybić Marcin Kozłowski i z okazji skorzystał najlepszy strzelec gości Magdziński. Na domiar złego za faul (żółta kartka) i późniejszą rozmowę z sędzią (Norbert Dondera zagrał ręką) z boiska wyleciał Gibczyński. Będący w natarciu goście skorzystali z okazji, że szeregi Gryfa się przerzedziły i skonstruowali składną akcję. Nowacki podał do Ikegamiego, a ten do nieobstawionego Pazdura. Zawodnik Gwardii nie szukał strzału (nadbiegał Kamil Gołębiewski), a wycofał do Nowackiego, który z 11 metrów zmieścił piłkę między trzema słupskimi obrońcami, próbującymi zagrodzić piłce drogę do bramki. Ale kibiców Gryfa znów czekała zmiana nastrojów. Nowego ducha w słupskich zawodników tchnęła czerwona kartka dla Pazdura. Po dośrodkowaniu Jakuba Wituckiego głową uderzał Lisowski i gdyby przyłożył się do tego lepiej mógł wyrównać. Następnie po dograniu Kozłowskiego, Świdzińskiego ubiegł Zdanowicz, a strzał Lisowskiego w polu karnym zablokował Stańczyk. Ataki w końcu powiodły się w 80 minucie. Z rzutu wolnego po faulu na Sterczewskim dośrodkował Biegański, a z 5 metrów wyrównał stan meczu głową Kozłowski. To jego pierwszy gol zdobyty głową spośród 22 ligowych trafień od początku występów w Gryfie. Niestety gryfitom nie udało się utrzymać choć remisu. Po rzucie rożnym od Mateusza Bienia piłkę otrzymał najbardziej doświadczony w ekipie gości Marcin Ignaszewski i potężnie strzelając z około 25 metrów trafił w samo okienko słupskiej bramki. Siedem goli w jednej połowie - to najwięcej od 15 sierpnia 2006. Wtedy w drugiej części meczu padło dziewięć goli, a Gryfici pokonali Dąb Kusowo 14:1.
Gryf Słupsk - Gwardia Koszalin 3:4 (0:0) Bramki: 1:0 Szymon Gibczyński (48'), 2:0 Robert Zbrzyzny (50' - głową), 2:1 Wojciech Sterczewski (53' - samobójcza), 2:2 Jacek Magdziński (57'), 2:3 Paweł Nowacki (64'), 3:3 Marcin Kozłowski (80' - głową), 3:4 Marcin Ignaszewski (88') Gryf: Gołębiewski - Sterczewski, Zbrzyzny, Dworacki, Kozłowski, Biegański, Klimek, Witucki, Świdziński (76' S. Schulz), Straszewski (38' Lisowski), Gibczyński. Gwardia: Rzepecki - Ignaszewski, Dondera, Zdanowicz (84' Bień), Stańczyk, Ikegami, Izmajłowicz (76' Rokicki), Więckowski, Nowacki (79' Pakosz), P.Wojciechowski (51' Pazdur), Magdziński. Żółte kartki: Straszewski, Gibczyński, Klimek, S.Schulz - Magdziński, Izmajłowicz Czerwone kartki: 58' Gibczyński, po meczu - Lisowski (Gryf) - 67' Pazdur (Gwardia)
�r�d�o: http://www.gryfslupsksa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: slupszczanin |
|