Wygrali z liderem
![]()
Druga kwarta to pokaz gry podkoszowych. Szczególnie dobrze w tym momencie gry prezentował się John Edwards z Turowa. Kiedy wydawało się, że Turów wraca do rytmu, Tomasz Kęsicki i Reggie Holmes wzięli na siebie ciężar zdobywania punktów dla Czarodziejów z Wydm. Po przerwie sytuacja na parkiecie się nie zmieniała. Kołobrzeżanie kontrolowali grę, natomiast goście starali się zmniejszać stratę, głównie za sprawą Michała Chylińskiego, który trafił trzy trójki. Warto dodać, że kibice zebrani w Hali Milenium doczekali się kilku efektownych akcji, kiedy to m.in. Darrell Harris zablokował do tablicy gracza PGE Turowa.
Czwarta kwarta przebiegła w spokojny sposób. Turów, mimo chęci nie był w stanie przebić się przez świetną tego dnia Kotwicę w obronie. Goście próbowali zagrać agresywniej w obronie, ale nic z tego nie wyszło, a na dodatek efektownym wsadem i akcją z faulem popisał się Tomasz Kęsicki. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania, mierzący 193 cm Reggie Holmes wykonał blok wzorem Darrella Harrisa, z tym, że piłka wylądowała na trybunach. Tak naprawdę w zespole Turowa zawiedli wszyscy. Jedynie Konrad Wysocki próbował nawiązać walkę, ale z powodu problemów zdrowotnych, nie był w stanie rywalizować przez cały mecz. Jest to już czwarta wygrana w ostatnich pięciu spotkaniach Czarodziejów z Wydm. Zawodnicy trenera Mrożka imponują przede wszystkim swoją walecznością, a także tym, że wyciągają wnioski po porażkach.
�r�d�o: plk.pl/Bartosz Szczechowski
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|