Wygrać na wyjeździe
Koszalinianie po emocjonującym meczu z PBG Basketem Poznań, w którym pokonali graczy z Wielkopolski 91:88, zagrają przeciwko powracającemu po kilku latach przerwy do koszykarskiej Ekstraklasy Śląskowi Wrocław. Dla Akademików będzie to czwarte spotkanie w tym sezonie i drugie na wyjeździe. Jak dotąd koszalinianie mają na swoim koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę. - To wiadome, że łatwo gra się na własnej hali. Jeżeli chcemy być wysoko w tym sezonie, to musimy wygrywać także w obcych halach - mówił przed sezonem trener Herkt. Przez dwa pierwsze mecze sezonu w koszalińskiej ekipie liderzy nie byli odpowiednim wsparciem dla zespołu. W ich rolę wcielali się inni gracze, np. JJ Montgomery. George Reese i Igor Milicić - bo o nich mowa, to zawodnicy, wokół których budowano skład. Na szczęście spotkanie z PBG Basketem Poznań pokazało, że obaj koszykarze potrzebują po prostu nieco więcej czasu, by wejść odpowiednio w rozgrywki. Amerykanin zdobył 27 punktów, a kapitan AZS obok 15 oczek, zanotował także 7 asyst.
Śląsk jest drużyną, która w obecnym sezonie jeszcze nie wygrała. Dwie porażki, pierwsza jednopunktowa z Zastalem Zielona Góra, a druga wyraźna, ponad dwudziestopunktowa z PGE Turowem Zgorzelec. Kibice we Wrocławiu czekają na przebudzenie dobrze nam znanego Slavisy Bogavaca. Serb był najlepszym strzelcem Śląska w okresie przedsezonowym, a w sezonie zasadniczym zawodzi. Należy pamiętać, że były zawodnik AZS nie może być lekceważony zarówno na dystansie, jak i pod koszem.
- Oglądaliśmy ich mecz z Zieloną Górą, ale to było pierwsze spotkanie Śląska po powrocie do Ekstraklasy, także nie możemy się na tym wzorować. Jest to zupełnie nowa drużyna, która nigdy wcześniej ze sobą nie grała. My za to musimy zagrać w końcu dobrze w obronie przez cały mecz. Nasza współpraca na zasłonach w meczu ze Śląskiem będzie miała bardzo ważne znaczenie, bo nie możemy tracić tylu łatwych punktów - mówił Kamil Łączyński.
�r�d�o: azs.koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Boskienrike |
|