Powiedziały po meczu
Magdalena Fedorów (Murowana Goślina) - Chemik pokonał nas przede wszystkim zagrywką i przyjęciem. Niestety u nas te elementy troszkę gorzej funkcjonowały i to zaważyło na naszej przegranej. Jak w decydujących momentach popełnia się pięć błędów zagrywki i lecą one w auty trudno jest coś z tego wyciągnąć. Atmosfera na Chemiku zawsze jest super, dlatego dobrze się tu gra. Miejscowi kibice dopisali, a dla nas ważne, że pojawili się również nasi. Myślę, że kibice stworzyli fajne widowisko.
Katarzyna Bury (Chemik Police) - Zdecydowanie zależy nam na awansie w tym sezonie. Mogę zapewnić, że będziemy się o ten awans starały z całych sił.
Zobaczymy co przyszłość przyniesie, ale my do każdego meczu jesteśmy świetnie przygotowane zarówno taktycznie jak i fizycznie, dlatego myślę, że wszystko jest na dobrej drodze. Osobiście staram się jak tylko mogę pomóc zespołowi. Mam nadzieję, że moja forma utrzyma się, albo będzie na jeszcze wyższym poziomie, a czy będę grała częściej w pierwszym składzie oczywiście zależy od trenerów. Zgadzam się z opinią rywalek, że przegrały z nami w dużej mierze zagrywką, bo uważam, że jesteśmy drużyną mającą bardzo ciężką zagrywkę i już nie jeden zespół się o tym przekonał. Każda z nas miewa czasem słabsze dni. Najważniejsze jednak, że jesteśmy w stanie się wymieniać i uzupełniać na boisku jak którejś akurat nie idzie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|