Podwójne zwycięstwo Chemika
W środę juniorzy Chemika Police rozegrali zaległe spotkania w obu Ligach Wojewódzkich Juniorów i po ciekawych spotkaniach z Salosem Szczecin zainkasowali komplet punktów. Juniorzy młodsi po bramkach Rafała Jaskólskiego i Patryka Skowrona pokonali przeciwników 2:1 (1:1). Juniorzy starsi również zaaplikowali przeciwnikowi dwie bramki. Ich autorami byli Krzysztof Filipowicz i Janusz Szychowski, zaś Chemik wygrał 2:0 (1:0).
JM Chemik Police - Salos Szczecin 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 - 24 minuta - Maciej Capek 1:1 - 26 minuta - Rafał Jaskólski 2:1 - 75 minuta - Patryk Skowron Początkowo nieznaczną przewagę w spotkaniu mieli goście. Bramkę Chemika atakowali Piotr Bzdręga i Karol Izdebski, jednak w obu przypadkach na posterunku był bramkarz Chemika, Krystian Kulik. W 20 minucie szansę na bramkę po wrzutce za linię obrony miał Bartosz Gołębiowski, jednak próba loba przeleciała ponad bramką. Cztery minuty później goście objęli prowadzenie. Po prostopadłym podaniu sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Maciej Capek. Salos z prowadzenia cieszył się zaledwie 120 sekund. Spod końcowej linii podawał Gołębiowski, Trepkowskiego przyblokował Kamil Kacperek, piłka trafiła na ósmy metr do Rafała Jaskólskiego, a ten precyzyjnym strzałem przy słupku doprowadził do remisu. Druga połowa podobnie jak pierwsza również rozpoczęła się od ataków Salosu. Tym razem Bzdręga podawał do Idebskiego, zaś zawodnika ze Szczecina uprzedził bramkarz Chemika. Podrażniony Chemik ruszył do ostrych ataków. Po prostopadłych podaniach sam na sam z Emilem Ostapko wychodzili Gołębiowski i Trepkowski, jednak za każdym razem niezłymi interwencjami popisywał się bramkarz Salosu. Dopiero pięć minut przed końcem spotkania Chemik zdobył bramkę na wagę trzech punktów. Po faulu na 25 metrze do piłki podszedł Patryk Skowron. Po silnym uderzeniu pod poprzeczkę piłka przełamała palce Ostapko i wylądowała w siatce. JS Chemik Police - Salos Szczecin 2:0 (1:0) Bramki: 1:0 - 4 minuta - Krzysztof Filipowicz 2:0 - 51 minuta - Janusz Szychowski Cztery minuty po rozpoczęciu spotkania po wyrzucie z autu piłka trafiła w pole karne do Krzysztofa Filipowicza, a ten silnym strzałem z ośmiu metrów zdobywa bramkę. Później bramce Salosu zagrażali Bartosz Sasin, Dominik Skowron i Janusz Szychowski, jednak znakomitymi interwencjami popisywał się Jakub Kosiorek. W 34 minucie po dośrodkowaniu Krzysztofa Czapiewskiego i główce Błażeja Szczupaczyńskiego z sześciu metrów Kosiorek sparował piłkę przed siebie. Natychmiast na bramkę sprzed bramki uderzył Janusz Szychowski, jednak po uderzeniu z ośmiu metrów… piłka przeleciała pół metra nad poprzeczką. Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od bramki. Tym razem Krzysztof Filipowicz ze środka podał do wbiegającego lewą stroną w pole karne Janusza Szychowskiego, który strzałem po ziemi zdobył drugą bramkę. Po drugiej bramce nieznaczną optyczną przewagę miał Salos, jednak nie był w stanie sforsować bramki strzeżonej przez Łukasza Ubychę i ostatecznie przegrał 0:2.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|