W dzisiejszym meczu Iskra Banie pokonała Sokół Granowo 4-1. Pierwsza połowo, to lekka przewaga gości, którzy dwa razy groźnie zaatakowali bramkę gospodarzy, ale na miejscu był bramkarz Tomasz Janas.



Drugą połowę Iskra rozpoczęła od mocnego uderzenia, strzela Sajdowski a dobija Urban i mamy 1:0. Radość jednak nie trwa długo bo nie mija 5 minut, a goście strzelają bramkę wyrównującą. Jednak kibice Iskry rozpoczynają doping, który jak sie okazuje ma kluczowy wpływa na przebieg spotkania bo w 55 minucie bramkę Urban strzela drugą w tym meczu. Granowo próbuje atakować, ale na nic nie zdają sie ich kontry. Jest 76 minuta i po strzale Urbana i "wypluciu" piłki przez bramkarza gości bramkę na 3-1 strzela Stopczynski. Wszyscy chyba, już wiedza,że Iskra zdobędzie 3 pkt. Jednak to nie wszystko, bo jest 85 minuta i Durasiewczicz Kamil oddaje strzał na bramkę z którym mija sie bramkarz i obrońcy wpychają sobie piłkę do własnej siatki i już, jest 4-1. Kibice w tym momencie krzyczą: "na kolana" i maja racje bo ostatni zespół tabeli pokazał charakter i chęci na pozostanie w "Okręgówce".