Odprawić Gryfa bez punktów
Piłkarze Dębu Dębno muszą w końcu uwierzyć, że w każdym meczu na własnym obiekcie w III Lidze Bałtyckiej są faworytami. W sobotnie popołudnie na stadionie im. Henryka Witkowskiego w ramach 10. kolejki tym razem przeszkodą do pokonania będzie zespół środka tabeli Gryf Słupsk.
W poprzedniej kolejce oba zespoły przegrały swoje pojedynki i schodziły z boiska w nienajlepszych humorach. Po tych porażkach odbudować się będą więc chciały oba zespoły. Więcej argumentów na zwycięstwo ma ekipa gospodarzy. Nie ma ona innego wyjścia, jak ten mecz wygrać. To poprawiłoby nienajlepsze nastroje piłkarzy, którzy w ostatnich trzech spotkaniach nie zdobyli ani punktów ani bramki. Problemem dębnowskiej ekipy jest nie tylko dziurawa obrona, ale także mizerna skuteczność - stąd 14 miejsce w ligowej tabeli. W zespole nie ma zawodnika, który wziąłby ciężar gry na siebie i skutecznie rozprowadzał piłki w środkowej strefie boiska. W drużynie daje się zauważyć braki w przygotowaniu do sezonu, po kilkudziesięciu minutach większości zawodnikom brakuje sił, a to przekłada się na słabą grę całego zespołu.
Wiele można byłoby mieć uwag do szkoleniowców miejscowej drużyny, w której należałoby zrobić (o ile jest to możliwe) kilka konkretnych przesunięć.
Zespół gości - Gryf Słupsk w ostatniej kolejce przegrał przed własną publicznością z Chemikiem Police 0:2 (0:2). Podopieczni Grzegorza Wódkiewicza już w pierwszych trzydziestu minutach przegrywali 0:2 i choć mieli okazję do zdobycia gola, to takim rezultatem zakończyło się to spotkanie. Obecnie piłkarze ze Słupska po ośmiu rozegranych meczach na swoim koncie zgromadzili 13 punktów i zajmują siódme miejsce w tabeli. Sobotnie spotkanie w Dębnie rozpocznie się o godzinie 15.00, a sędzią głównym będzie Mateusz Augustynowicz ze Szczecina.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|