Walka o awans trwa
Pogoń Szczecin w sobotnim spotkaniu zmierzy się z GKS Katowice. Portowcy walczący do końca o awans do Ekstraklasy nie mogą pozwolić sobie na porażkę. W zespole z Katowic wykonano już plan minimum, czyli zagwarantowano sobie utrzymanie w pierwszej lidze. W Grodzie Gryfa nie wystąpią kontuzjowany Deniss Rakelas oraz pauzujący za żółte kartki Tomasz Hołota, zastąpią ich Mateusz Kamiński oraz Mateusz Zachara. W zespole ze Śląska zagra znany kibicom granatowo-bordowych Adrian Napierała, który grał w Dumie Pomorza w sezonie 2003/04. W zespole gospodarzy nie będzie mógł wystąpić Mateusz Szałek, za to do portowej jedenastki mogą wrócić Robert Kolendowicz, Emil Noll i Dawid Kucharski.
Za głupią czerwoną kartkę z poprzedniej kolejki będzie chciał zrehabilitować się Mekeil Williams, mający pewne miejsce w defensywie miejscowych. W środę Pogoń wygrała 1:0 z Bogdanką w Łęcznej po ciekawym spotkaniu, mimo że grała od 53 minuty w dziesięciu po dwóch żółtych kartkach boisku musiał opuścić reprezentant Trynidadu i Tobago. - Czuję, że coś drgnęło i zwycięstwo dodało nam wiatru w żagle. Każdą następną konfrontację traktujemy jak walkę o życie, bo nie ma co ukrywać, że różowo nie jest - powiedział dla Sportowych Faktów Vuk Sotirović, zdobywca gola w 82 minucie na Lubelszczyźnie. - Ciężka praca w końcu przynosi efekt. To jest przełomowy moment dla Pogoni, a od meczu z Katowicami będziemy piąć się w górę tabeli - stwierdził Błażej Radler.
Zwycięstwo Portowców poprawiło trochę atmosferę w zespole i wokół niego. Dzisiejsze spotkanie traktowane jest przez kibiców Pogoni jako prestiżowe, jako najważniejszy mecz w tej rundzie na Twardowskiego. Podczas rundy jesiennej w Katowicach szczecinianie wygrali 2:0 po trafieniach Emila Nolla i Donalda Djousse. Statystyka w pojedynkach między zespołami Pogoni i GKS przemawia ona za miejscowymi, granatowo-bordowi zwyciężyli 20 razy, katowiczanie 10, a piętnaście razy padł wynik remisowy. Przewidywane składy: Pogoń: 21. Bartosz Fabiniak - 9. Adrian Frączczak, 44. Hernani da Rosa, 2. Błażej Radler, 26. Mekeil Williams Williams, 6. Przemysław Pietruszka, 14. Wojciech Golla, 20. Bartosz Ława(C), 27. Takafumi Akahoshi, 11. Robert Kolendowicz, 82. Vuk Sotirović. GKS: 26. Jacek Gorczyca - 2. Tomasz Rzepka, 6. Jacek Kowalczyk, 3. Adrian Napierała, 21. Bartosz Sobotka, 90. Patryk Stefański, 19. Ján Beliancin, 81. Przemysław Pitry, 22. Damian Chmiel, 27. Marcin Pietroń, 20. Mateusz Zachara.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/Sebastian Szczytkowski/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|