Remis w Gdyni
Remisem 1:1 zakończył się pojedynek Floty Świnoujście w Gdyni z Arką. Przyjezdni prowadzili po bramce Ensara Arifovicia, który jesienią grał w zespole prowadzonym przez byłego szkoleniowca świnoujścian, Petr Nemeca. Żółto-niebiescy uratowali jeden punkt dzięki trafieniu Janusz Surdykowskiego na dwie minuty przed regulaminowym końcem spotkania. Spotkanie pomiędzy Wyspiarzami a gdynianami wyglądało, jak australijskie rugby. Gospodarze mieli za sobą środowy występ w Pucharze Polski w Warszawie z Legią. Przyjezdni natomiast starali się wybijać miejscowych z rytmu.
Wyspiarze zagrali bardzo ambitnie. W 52 minucie Radosław Pruchnik bardzo brutalnie sfaulował Patryka Fryca, który został zmieniony z powodu urazu kolana. A były zawodnik min. Floty i ŁKS dostał jedynie żółtą kartkę. Bardzo dobrze w bramce przyjezdnych spisywał się Artur Melon, który skutecznie interweniował przy strzałach żółto-niebieskich. Wydawało się, że ten pojedynek nadmorskich teamów zakończy się bezbramkowym remisem. Jednak w 82 minucie Flota wyszła na prowadzenie po strzale Ensara Arifovicia, a piłkę dograł mu Krzysztof Bodziony. Arka walczyła jednak do końca, były Wyspiarz Piotr Tomasik odegrał piłkę do Janusza Surdykowskiego, a ten dopełnił formalności i ustalił wynik rywalizacji na 1:1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/Aleksander Wójcik/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|