Po długiej zimowej przerwie, do rywalizacji w piłkarskiej pierwszej lidze, powracają liderzy rozgrywek, drużyna Pogoni Szczecin.
Na sam początek podopiecznych Marcina Sasala czeka trudne zadanie. W sobotni wieczór (początek o godzinie 19:15) na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie, gospodarze podejmą czwartą ekipę rozgrywek Piast Gliwice.
Od dłuższego czasu wiadomo, że celem numer jeden na najbliższe miesiące jest awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. - Zrobiliśmy już wiele, ale musimy zrobić wszystko, żeby być w tej ekstraklasie - mówił w rozmowie z Krzysztofem Uflandem trener Pogoni Marcin Sasal. - Jeśli awansujemy do ekstraklasy, to wygrany będzie Szczecin i jego mieszkańcy. Zwycięzcami będą przede wszystkim kibice. W dalszej kolejności piłkarze, a jeszcze w dalszej trener - dodał.

Pierwszym rywalem granatowo-bordowych będzie silny Piast Gliwice. W pierwszym spotkaniu obu drużyn, rozegranym w Wodzisławiu Śląskim, lepszy okazał się Piast, który wygrał 2:1. We wszystkich spotkaniach w historii, lepszy bilans mają Portowcy. Drużyna ze Szczecina wygrywała sześciokrotnie, trzykrotnie lepszy był Piast, tyle samo padło również remisów.

W przerwie zimowej ekipa z Gliwic wzmocniła się trzema obcokrajowcami. Skład drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza uzupełniło dwóch Hiszpanów, środkowy obrońca Fernando Cuerda i defensywny pomocnik Alvaro Jurado, a także młody czeski ofensywny pomocnik Tomas Docekal.

Głośniejszych transferów dokonała jednak Pogoń Szczecin. Na początku okresu przygotowawczego ekipę ze Szczecina wzmocnili Adrian Budka (Widzew Łódź), Wojciech Golla (Lech Poznań), reprezentant Estonii Sergei Mosnikov oraz Mekeil Williams, świeżo upieczony reprezentant Trynidadu i Tobago. W końcówce okresu przygotowawczego, działacze Pogoni zaserwowali swoim kibicom prawdziwy transferowy hit. Z ekstraklasowej Korony Kielce, do Pogoni trafił podstawowy obrońca kielczan Hernani.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / PogonSzczecin.pl