Pogoń liderem
Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali na własnym boisku Arkę Gdynia 3:1. Początek meczu nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gospodarzy. O zwycięstwie podopiecznych Marcina Sasala zadecydowały trzy minuty w drugiej odsłonie spotkania, podczas, których zaaplikowali oni gdynianom dwie bramki. Była to pierwsza porażka trenera Petra Nemeca, obecnie szkoleniowca Arki w meczach z Portowcami. Dzięki tej wygranej granatowo - bordowi wskoczyli na fotel lidera pierwszej ligi. Będą tam na pewno do meczu Zawiszy Bydgoszcz z Piastem Gliwice, który rozegrany zostanie w niedzielę.
Na stadionie przy Twardowskiego zameldowało się ponad siedem tysięcy kibiców, w tym spora gruba fanów Arki. Spotkanie toczyło się w atmosferze sportowego święta, doping towarzyszył piłkarzom przez całe spotkanie, była również oprawa. Piłkarze Pogoni dali szczecińskim kibicom powód do radości już w 14 minucie meczu. Po wyrównanym okresie gry, Edi Andradina posłał piłkę z rzutu wolnego w pole karne, dopadł do niej Donald Djousse i wpakował do pustej już bramki. Granatowo - bordowi nie poszli za ciosem i Arka przejęła inicjatywę, a to musiało się zemścić. Napastnicy gości zbyt łatwo dostawali się w pole karne gospodarzy i w 30 minucie Mirko Ivanowski w sytuacji sam na sam ograł Janukiewicza i zdobył wyrównującego gola. Trzy minuty później Janukiewicz nogami wybronił strzał jednego z piłkarzy gości. Po chwili ponownie zrobiło się gorąco w polu karnym Pogoni. Najpierw skutecznie interweniował golkiper Pogoni, a później poprzeczka uratowała Portowców. Szczecinianie zaatakowali w 38 minucie. Akcję zapoczątkował Edi, który podał do Kolendowicza, ten idealnie obsłużył Djousse, który próbował uderzyć z przewrotki, ale bez powodzenia.
Po zmianie stron Ivanowski nie zdołał zaskoczyć Janukiewicza, ale podopieczni Marcina Sasala nie zamierzali dać się zdominować. W 49 minucie, błąd bramkarza po strzale Donalda mógł kosztować Arkę utratę kolejnego gola. Na posterunku była jednak obrona, która wyręczyła Juszczyka. Chwilę potem piłka po strzale Frączczaka o centymetry mija słupek, a po strzale Ediego z rzutu wolnego ląduje na górnej siatce. W 54 minucie, kiedy wszyscy widzieli już futbolówkę w siatce, okazało się, że Kolendowicz jednak spudłował. Po chwili głową Juszczyka próbował zaskoczyć Noll, ale piłka przeleciała tuż obok słupka. W odpowiedzi Flis, jednak zbyt lekko by sprawić problem szczecińskiemu golkiperowi. W 59 minucie kontra Arki. Uderzenie Jarzębowskiego niepewnie broni Janukiewicz, który wypuszcza piłkę. Mriko Ivanovski z kilku metrów uderzył jednak wysoko ponad poprzeczką. Po kilku minutach Pogoń wyszła na prowadzenie. Akcję rozpoczął Frączczak, który podał na skrzydło do Kolendowicza. Prostopadłe podanie w pole karne i Donald Djousse ponownie pokonuje bramkarza gości. - Jeszcze jeden, jeszcze jeden. - skandują kibice, wyrzucając w powietrze setki serpentyn. Nie był to jeszcze koniec emocji. Po chwili Bartosz Ława decyduje się na strzał z dystansu i futbolówka znów ląduje w bramce Juszczyka. W 76 minucie Akahoshi podał do Frączczaka, ale bramkarz gości z największym trudem wybił uderzenie szczecinianina z ostrego kąta. Trzy minuty przed regulaminowym końcem spotkania poprzeczka uchroniła Pogoń przed stratą bramki, a strzelającym był Bartłomiej Niedziela. - Mamy lidera w Szczecinie mamy lidera. - cieszyli się kibice po zakończonym spotkaniu. Pogoń wygrała zasłużenie, w przekroju meczu będąc zespołem lepszym, waleczniejszym. Piłkarze cieszyli się razem z kibicami, przybijając piątki czekającym przy płotach fanom. Wszyscy, oprócz Vuka Sotirovića, który nie potrafi i chyba nie chce znaleźć wspólnego języka z wymagającą, szczecińską publicznością. Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 3:1 (1:1) 1:0 - 14' - Djousse 1:1 - 30' - Ivanovski 2:1 - 63' - Djousse 3:1 - 65' - Ława Pogoń: Janukiewicz - Hricko, Radler, Noll, Pietruszka, Frączczak, Ława, Szałek, Kolendowicz (83' Rogalski), Edi Andradina (66' Akahoshi), Djousse (76' Sotirović) Arka: Juszczyk - Krajanowski, Mazurkiewicz, Łągiewka, Radzewicz, Kowalski (79' Niedziela), Jarzębowski, Benat, Kuklis, Flis (73' Szwoch), Ivanovski (64' Surdykowski) Żółte kartki: Kolendowicz (Pogoń)/ Mazurkiewicz, Niedziela, Jarzębowski (Arka). Czerwona kartka: Mazurkiewicz (Arka) / 89' - za drugą żółtą Widzów: 7200 Sędziował: Marek Opaliński (Legnica).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|