Niezwykle ciekawie zapowiada się środowe spotkanie pierwszej ligi piłkarskiej, w którym Flota Świnoujście podejmować będzie Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. W ligowej tabeli oba zespoły znajdują się blisko siebie, ale również blisko czołówki. O ile liderujący Zawisza Bydgoszcz uzyskał pięciopunktową przewagę, o tyle różnica między drugą Bogdanką Łęczna, a siódmą Niecieczą, to zaledwie dwa punkty. Flota zajmuje natomiast miejsce piąte, ze stratą jednego punktu do wicelidera. Sytuacja w tabeli pokazuje, że stawką środowego spotkania będzie pozostanie w kontakcie z czołówką rozgrywek. Zwycięzca meczu nadal będzie miał minimalną stratę, natomiast pokonany będzie musiał w następnych meczach nadrabiać straty.

Drużyna z Niecieczy w pierwszej lidze występuje od dwóch sezonów. W zeszłym sezonie z trudem utrzymała się na zapleczu ekstraklasy. W tym jest jednak inaczej. W pierwszych meczach Termalica potrafiła nawet zasiąść na pozycji lidera, a teraz zamyka czołówkę zespołów walczących o awans do Ekstraklasy. Wyniki nie mogą dziwić, gdy spojrzy się na skład zespołu. Prym w zespole wiodą zawodnicy, mający za sobą występy w Ekstraklasie, na czele z mającymi za sobą ponad sto występów Pawlusińskim, Baranem i Jareckim.

Flota po ostatnim meczu straciła trzech zawodników. Z powodu kartek, przeciwko Termalice nie wystąpią Jasiński, Kalinowski i Tomasik. Do składu wrócą jednak dwaj inni zawodnicy Ivan Udarević oraz Bartosz Śpiączka.

Oba zespoły spotkały się do tej pory dwukrotnie. Bilans spotkań korzystny jest dla drużyny z małopolski. W pierwszym meczu w Niecieczy gospodarze wygrali 2:1, a w rewanżu w Świnoujściu padł wynik remisowy 2:2. Jak będzie tym razem okaże się już jutro o godzinie 15:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / mksflota.swinoujscie.pl