Bez rozstrzygnięcia
Najciekawiej zapowiadające się spotkanie XII kolejki rozgrywek I ligi zakończyło się bezbramkowym remisem. Flota Świnoujście zremisowała na własnym boisku z Piastem Gliwice i nie zdołała awansować na drugą pozycję w tabeli. Z wyniku jaki padł na wyspie Uznam cieczą się Łęcznej i Bydgoszczy. Bogdanka po ograniu Polonii Bytom 2:1 wspięła się na pozycję wicelidera, a lider rozgrywek Zawisza wywalczył sobie już pięciopunktową przewagę nad resztą stawki. Kolejnym rywalem Wyspiarzy będzie Sandecja Nowy Sącz.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Gliwic. Hiszpan Ruben Jurado poprowadził kontratak przyjezdnych, po czym dobrze dograł do Marcina Pietronia. Na szczęście dla Wyspiarzy pomocnik Piasta fatalnie chybił w dogodnej sytuacji. Jako następny swoich sił spróbował Wojciech Kędziora. Strzał gracza drużyny gości świetnie wybronił Paweł Waśków, który zastępował pauzującego Alana Wesołowskiego. Flotę do walki pchnął Tomasz Ostalczyk. Najpierw jego uderzenie trafiło prosto w środek bramki Jakuba Szmatuły, a po chwili futbolówka po strzale odbiła się od defensora przyjezdnych i minęła posterunek golkipera Piasta. W 30 minucie groźnie z dystansu uderzył Christian Nnamani, a bramkarz przyjezdnych z kłopotami, ale uchronił swój zespół przed utratą gola. Emocje w meczu przyniosła końcówka pierwszej połowy. Dwie żółte kartki w trzy minuty ujrzał Ivan Udarević i musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Po rzucie wolnym w słupek główkował Wojciech Kędziora, a dobitka Rudolfa Urbana okazała się katastrofalna.
Drugą odsłonę meczu odważniej rozpoczęli Wyspiarze. Z ostrego kąta strzelił Daniel Chyła, jednak trafił wprost w bramkarza gości. Grająca w dziesiątkę Flota Świnoujście mogła stracić gola w 55 minucie, kiedy to Wojciech Kędziora potężnie huknął w poprzeczkę bramki gospodarzy. Dużą aktywnością wykazywał się Christian Nnamani, ale jego próby nie przyniosły gola dla Floty. Końcówka spotkania to kilka okazji Piasta Gliwice na wywiezienie kompletu punktów. Najlepszą zmarnował Adrian Świątek w 89 minucie, którego z radości z gola wyleczył Paweł Waśków, popisując się kapitalną interwencją.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|