Reprezentacja szczecińskich dziennikarzy i fotoreporterów całkiem dobrze spisała się w międzynarodowym turnieju piłkarskim Ostróda Cup 2011.
Szczecin po raz pierwszy dostał zaproszenie, ale szybko się okazało, że jakby był tam stałym gościem. - Szczecinowi. Szczecin - kibice obserwujący zmagania w pierwszym dniu zawodów na różne przypadki odmieniali nazwę naszego miasta, zapewniając, że właśnie mu kibicują. Zdziwienie było w naszej ekipie chyba nawet większe niż organizatorów. Ale zdziwienie szybko procentowało wielkim uśmiechem i... słabszymi występami w deszczu. Osłabiony kadrowo skład nie poradził sobie z kiepską pogodą i przegrał dwa mecze w grupie - z TVP Sport (późniejszy triumfator) i Polsatem Sport (m.in. z Piotrem Świerczewskim i Mateuszem Borkiem). Remis z Litwą na pocieszenie, ale nikt w zespole z takiego rozstrzygnięcia nie był zadowolony. Szczecin miał przewagę, dusił przeciwnika, ale skończyło się podziałem punktów.

Drugiego dnia było już znacznie lepiej z pogodą i grą szczecinian. Ci wygrali trzy mecze i w sumie zajęli 9. miejsce w Ostródzie. Kto wie, jak zakończyłaby się impreza, gdyby słoneczko grzało cały czas. A tak pozostał lekki niedosyt i chęć lepszego wyniku za rok.

Skład Szczecina: Dariusz Jachno (Przegląd Sportowy, szef ekipy), Wojciech Taczalski (Kurier Szczeciński, z powodu drobnego urazu musiał pełnić rolę kierownika), Krzysztof Dziedzic, Piotr Jasina, Maciej Szcześniak, Grzegorz Strzelecki, Andrzej Szkocki (wszyscy Głos Szczeciński), Marcin Dworzyński (MM Stargard/Szczecin), Sebastian Roszkowski (Polskie Radio Szczecin), Marek Szandurski (Van Tour), Cezary Aszkiełowicz i Jakub Lisowski (Gazeta Wyborcza Szczecin).

Wyjazd reprezentacji Szczecina doszedł do skutku dzięki finansowej pomocy: Calbud, GBS Bank i UM Szczecin.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne