Reprezentacja ZZPN zajęła trzecie miejsce w eliminacyjnym turnieju Regions Cup, który odbył się w Wałczu i odpadła z dalszych rozgrywek.
- Po turnieju piłkarscy menedżerowie, których w Wałczu było bez liku, twierdzili, że nasza kadra grała najlepiej. To pocieszające, bo przecież nie sukces sportowy był w tych rozgrywkach najważniejszy - mówi Mirosław Masicz, trener koordynator ZZPN.
W pierwszym meczu podopieczni trenera Adama Gołubowskiego przegrali z reprezentacją Kujawsko-Pomorskiego ZPN 1:2. Okazało się, że to był kluczowy mecz turnieju. W kolejnym dniu ZZPN pokonał Pomorski ZPN 2:0, ale ponieważ Kujawsko-Pomorski ZPN wygrał z Wielkopolskim ZPN było jasne, że nasz zespół nie zajmie już pierwszego miejsca, a tylko te zapewniało awans do dalszych
gier. W ostatnim dniu ZZPN zremisował z Wielkopolskim 1:1. Ponieważ nasza drużyna miała w WZPN dokładnie taki sam bilans o drugim miejscu w turnieju decydowały rzuty karne. ZZPN przegrał je 4:5.
Najlepszym zawodnikiem zachodniopomorskiej drużyny wybrany został Kacper Stukonis z
Pogoni Barlinek.

Regions Cup, jest impreza skierowaną do piłkarzy, którzy nigdy nie podpisali zawodowego kontraktu. Turniej pod egidą UEFA odbywa się co dwa lata i ma między innymi za zadanie wyłowienie największych talentów w amatorskim futbolu.

�r�d�o: ZZPN