Piast zostaje w II lidze
Do ostatniego meczu w sezonie trwała batalia Piasta Szczecin o utrzymanie w drugiej lidze siatkówki kobiet. Szczecinianki rywalizowały w barażu z pretendentem do awansu z trzeciej ligi, drużyną MKS Świdnica. W pierwszym meczu lepsze okazały się zawodniczki Piasta, które wygrały 3:1. Na rewanż jechały więc w roli faworytek. Chociaż obawiano się, że zespół w ciężkich chwilach będzie się gubił i tracił punkty, nic takiego się nie stało. Piast wygrał mecz 3:0, w każdym secie wygrywając kilkoma punktami. - Nie było to wysokie prowadzenie, ale bez większych problemów je utrzymywaliśmy - mówiła w rozmowie z Głosem Szczecińskim trenerka Piasta, Danuta Ciesińska. - Wszystkie dziewczyny zagrały dobrze.
Po utrzymaniu w drugiej lidze nadal nie wiadomo, co będzie z trenerką i zawodniczkami w przyszłym sezonie. - Nie wiemy - mówi Ciesińska. - Problem w tym, że nie wszystkie dziewczyny chcą dalej grac w tej drużynie. Nie tylko zawodniczki chcą odejść z zespołu, nad tym samym zastanawia się również sama trenerka. - Decyzja jeszcze nie zapadła, ale raczej nie poprowadzę tego zespołu w następnym sezonie - oznajmiła.
MKS Świdnica - Piast 18 Szczecin 0:3 (20:25, 19:25, 22:25) Piast: Kolec, Pawlak, Motyk, Kijana, Barczewska, Król, Dołżańska (libero) oraz Strąg, Koziara, Iwaniak, Jarosławska.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / gs24.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|