Porażka z Politechniką
Spójnia Stargard Szczeciński przegrywając z AZS Politechniką Warszawską 61:67 zakończyła sezon. Goście zagrali to spotkanie bez Piotra Pamuły oraz Mateusza Ponitki, których zastąpili Michał Nowakowski i Jarosław Mokros. Spotkanie rozpoczęło się pojedynkiem pomiędzy rozgrywającymi, Łukasz Wilczek popisał się akcją dwa plus jeden, a Marcin Stokłosa trafieniem z dystansu. Grający indywidualnie Stokłosa popełniał błędy, a po jego stratach goście skutecznie kontrowali. Warszawianie prowadzili czterema punktami do końca pierwszej kwarty. W drugiej części spotkania za sprawą Jarosława Mrokosa i Marka Popiołka urządzili sobie koncer rzutów z dystansu.
Dzięki czemu Mladen Starcević mógł zapomnieć o problemach kadrowych. Biało-zieloni powiększali przewagę (36:23), która wynosiła już nawet trzynaście oczek. Pod koniec pierwszej połowy miejscowi kibice mogli mieć trochę nadziei, które rozwiał kapitan gości, Leszek Karwowski, który trafił z za linii 6,75m. Następnie przyjezdni osiągnęli przewagę piętnastu punktów. Za sprawą Stokłosy, Bodycha którzy wzięli się do pracy, raz trafieniu Adama Parzycha biało-bordowi przegrywali tylko 36:43. Krótko trwały zrywy Spójni, dobra gra w obronie pozwoliła wzmocnić szeregi defensywne. Po przerwie trafienie Sławomira Buczyniaka zniwelowało stratę Stargardzian do pięciu punktów. Mimo starań gospodarzom zabrakło precyzji. Pod koniec spotkania punkty dla gości zaczął zdobywać Nowakowski, wygrana Inżynierów byłaby wyższa, ale podczas ostatnich sekund meczu Parzych i Stępień zmniejszyli straty punktowe zespołu Tadeusza Aleksandrowicz. Porażką 61:67 biało-bordowi drugi raz z rzędu zakończyli fazę play-off pierwszej ligi koszykówki po dwóch meczach. W ubiegłym roku na drodze do awansu stanął im zespół MKS Dąbrowy Górniczej, a teraz Politechnika Warszawska. Biało-zieloni podczas tego sezonu czterokrotnie pokonali zespół ze Stargardu. Swoją grą zespół prowadzony przez Mladena Starcevicia udowodnił, że jest jednym z głównych kandydatów do awansu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|