O porażce zdecydowała ostatnia kwarta
W pierwszym meczu play-off Spójnia Stargard Szczeciński przegrała z faworyzowaną Politechniką Warszawską 56:71, ale przy odrobinie szczęścia stargardzianie mogli pokusić się o niespodziankę.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy prowadzili 5:0. Pierwsze punkty goście zdobyli dopiero po 4 minutach gry, po trójce Marcina Stokłosy. Stargardzianie nie zwalniali tempa i po chwili, po trafianiu Adama Parzycha wyszli na prowadzenia, a pierwszą kwartę wygrali 14:9. Druga odsłona spotkania była już bardziej wyrównana, ale ostatecznie do szatni zawodnicy schodzili przy dwupunktowym prowadzeniu gospodarzy. Początek trzeciej kwarty to katastrofa wykonaniu Spójni. AZS prowadził już 40:26, ale na szczęście goście złapali odpowiedni rytm. Głównie po trafieniach Koszuty, Parzycha i Kulikowskiego na ostatnie 10 minut spotkania zawodnicy wychodzili przy stanie 43:45. Niestety dobra postawa stargardzkiego zespołu się nie utrzymała.
Pierwsze punkty nasi koszykarze zdobyli dopiero po 6 minutach gry, kiedy przewaga gospodarzy wynosiła już 15 oczek i zwycięstwo praktycznie było przesądzone. Najlepszym strzelcem w ekipie gospodarzy był Matuesz Ponitka - 18 punktów. Dla Spójni - 14 punktów zdobył doświadczony Marcin Stokłosa. Kolejne spotkanie tych drużyn w środę o godzinie 18.00 w Stargardzie Szczecińskim.
AZS Politechnika Warszawska - Spójnia Stargard Szczeciński 71:56 (9:14, 18:11, 18:18, 26:13) Politechnika: M. Ponitka 18 (3), P. Pełka 13 (1), Ł. Wilczek 8 (1), M. Popiołek 6 (2), M. Kolowca 6, K. Pietras 6, J. Mokros 5 (1), M. Nowakowski 5 (1), L. Karwowski 4, D. Solanikow 0. Spójnia: M. Stokłosa 14 (3), A. Parzych 11 (1), J. Koszuta 9, R. Kulikowski 8, T. Stępień 7 (1), Ł. Bodych 3, S. Buczyniak 2, Ł. Grzegorzewski 2, W. Grudziński 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|