Chcą się zrewanżować
Piłkarze ręczni Gaz System Pogoni Szczecin sobotnim meczem z AZS Uniwersytet Warszawski zakończą rozgrywki grupy A pierwszej ligi mężczyzn. Nie oznacza to jednak dla szczecinian zakończenia sezonu. Drużynę prowadzoną przez trenerów Rafała Białego i Sławomira Fogtmana czeka bowiem walka w barażach, których stawką będzie awans do Superligi. Nim dojdzie do baraży, szczypiorniści Pogoni muszą rozegrać jeszcze jeden mecz. AZS Uniwersytet Warszawski to zespół, z którym szczecinianie wygrali walkę o drugie miejsce w lidze. W całym sezonie Gaz System Pogoń była lepsza, jednak w bezpośrednim starciu w Szczecinie, lepsi byli goście, którzy wygrali 25:24. - Na naszym parkiecie warszawianie wyszli do nas bardzo wysoko, odcinając nam rozegrania. Przegraliśmy dosyć pechowo - powiedział Gazecie Wyborczej rzecznik prasowy klubu Marek Kaczyński.
Przygotowując się do tego meczu, szczecinianie rozegrali spotkanie kontrolne z HSV Insel Usedom, które zakończyło się zwycięstwem rywali 32:24. Jednak w meczu tym wynik nie miał znaczenia. Trener chciał przećwiczyć różne warianty ustawienia, przed meczem z AZS. Również na treningach piłkarze ręczni Pogoni ciężko pracowali, aby zrewanżować się graczom ze stolicy za wcześniejszą porażkę. - Od tamtego meczu zrobiliśmy spory postęp. Jestem pewien, że teraz jesteśmy lepiej przygotowani. Dużo ćwiczyliśmy na treningach, np. grę 'cztery na cztery' - dodał rzecznik prasowy klubu Marek Kaczyński.
Duet trenerski w meczu tym nie będzie eksperymentował ze składem, jednak nadal oszczędzani będą dwaj, narzekający na kontuzję zawodnicy. Bramkarz Pogoni Szymon Ligarzewski narzeka na uraz pleców, lekko kontuzjowany jest również skrzydłowy Paweł Biały. Zawodnicy ci będą spokojnie przygotowywać się do meczów barażowych.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / szczecin.gazeta.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|