Odrabiają zaległości
Piłkarki Pogoni Women w środę o godzinie 17:00 rozegrają zaległe, wyjazdowe spotkanie z AZS-em Biała Podlaska. Będzie to kolejny mecz z tych o wszystko. Po słabym początku rundy wiosennej, szczecinianki aby wciąż liczyć się w walce o brąz muszą wygrywać wszystko i liczyć na potknięcia AZS-u Wrocław. Jeśli granatowo - bordowe pokonają zespół Marcina Kasprowicza, wówczas ich strata do trzeciego miejsca zmaleje do dwóch punktów. - Nastroje przed meczem z Białą na pewno są bojowe. Wiemy o co walczymy i wiemy również, że zarówno środowe, jak i sobotnie spotkanie do łatwych należeć nie będzie. - zapewnia Mariola Żyła z Pogoni.
Podopieczne Mariusza Misiury nie przegrały od 21 kwietnia. Wysoka porażka z Górnikiem Łęczna była z pewnością dla nich wstrząsem i nauczką. W ostatniej kolejce dziewczyny pokonały FC Katowice 1:0, po bramce Agnieszki Szybińskiej. - Zwycięstwo z Katowicami dodało nam sił i determinacji w dalszej drodze do osiągnięcia naszego celu, jedziemy do Białej Podlaski by grać i walczyć o kolejne punkty. - dodaje Mariola.
Postawa AZS Biała Podlaska w tym sezonie jest zaskoczeniem. Rok temu bowiem akademiczki były czwarte, a w tym roku w powiększonej Ekstralidze z dorobkiem 18 punktów zajmują siódmą lokatę. Jesienią szczecinianki na własnym terenie wygrały 1:0 po bramce Patrycji Balcerzak, której w środę zabraknie na boisku, pauzuje za kartki. W zespole gospodarzy zagra z pewnością znana z występów w Szczecinie - Marta Krakowska. Wcześniej obie ekipy spotkały się raz. 6 czerwca 2009 roku w półfinale Pucharu Polski. W regulaminowym czasie gry był remis 1:1 po trafieniach, dla gospodyń Anity Piotrowskiej, a dla gości Aleksandry Sosnowskiej. W rzutach karnych lepsze okazały się piłkarki Pogoni, które wygrały 4:2 po bramkach Szymańskiej, Piotrów, Krakowskiej oraz Siwińskiej. Do bramki strzeżonej przez Szymańską celnie trafiały Ziółek, Rusek, szczecińska bramkarka wybroniła natomiast strzały Aleksandry Sosnowskiej i Izabeli Godzińskiej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|