Spójnia Stargard wygrała z Polonią 2011 Warszawa 79:55 i jest coraz bliżej fazy play-off. Może być w nich już dzisiaj, stargardzcy koszykarze muszą czekać na wynik pojedynku AZS Politechnika Warszawska - Znicz Basket Pruszków. Drużyna ze Stargardu swój cel zrealizowała i teraz wszystko zależy od drużyny z Pruszkowa. Jeżeli Pruszków polegnie w stolicy, to Spójnia bez względu na wynik ostatniej kolejki zapewni sobie awans do play-off.

Stargardzianie cały czas kontrolowali spotkanie i po pierwszej kwarcie prowadzili 18:12. Natomiast w drugiej nie tylko utrzymywali bezpieczną przewagę, ale dorzucili kolejne siedem oczek. W pierwszej połowie Spójnia za sprawą Sławomira Buczyniaka i Wiktora Grudzińskiego (obaj rzucili po 8 pkt) nie tylko lepiej prezentowała się rzutowo, ale dominowała też pod koszami mając niemal dwukrotnie więcej zbiórek niż rywale.

Po trzeciej kwarcie wiadomo już było, że nasi koszykarze nie przegrają tego pojedynku bowiem mięli już 29 punktów przewagi, przede wszystkim za sprawą Wiktora Grudzińskiego, który dorzucił kolejne pięć punktów i w sumie zebrał aż 10 piłek. W czwartej kwarcie stargardzianie na więcej nie pozwolili gospodarzom, kontrolowali spotkanie i ostatecznie wygrali 79:55.

Polonia 2011: Michalak 19, Jankowski 12, Glabas 10, Kucharek 7, Łańcucki 4, Kowalczyk 3, Holnicki-Szulc 0, Zięba 0, Olesiński 0.

Spójnia: Grudziński 13 (10 zb), Buczyniak 12, Parzych 11, Bodych 9, Stokłosa 7, Soczewski 7, Stępień 7, Ulchurski 5, Grzegorzewski 4, Kulikowski 2, Koszuta 2.

ďż˝rďż˝dďż˝o: gs24.pl / własne / sportowefakty.pl