ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Nie zwalniać tępa
Po efektownym sobotnim zwycięstwie w Lublinie już w środowy wieczór przyjdzie się Spójni zmierzyć z kolejnym groźnym rywalem. Czy pójdzie równie łatwo?
W 25. kolejce Spójnia podejmie SKK Siedlce. Ekipa z Mazowsza na razie mimo jedenastej lokaty w tabeli i trzech punktów straty do ósmej Spójni wierzy ciągle w awans do Play-off. Po środowym spotkaniu ich szanse mogą jednak spaść do minimum. Nasi zawodnicy muszą jednak powtórzyć występ z Lublina, gdzie kompletnie wyłączyli najgroźniejszych koszykarzy rywala pozwalając drużynie Olimpu Start rzucić zaledwie 43 punkty. W ataku rewelacji nie było, lecz przy tak dobrej defensywie 66 „oczek” w zupełności wystarczyło do odniesienia przekonującego zwycięstwa. Niezbędna okazała się korekta wyjściowej piątki. Przez długi czas na parkiecie przebywał tylko jeden wysoki, Wiktor Grudziński, który został najlepszym strzelcem w naszym zespole. Wchodzący z ławki Łukasz Bodych okazał się cenną bronią w drugiej połowie, podobnie jak Rafał Kulikowski, który zanotował najlepszy występ w rundzie rewanżowej (4 punkty, 7 zbiórek). W pierwszej części ciężar gry wzięli na siebie obwodowi. Adam Parzych trafił trzy z czterech rzutów z dystansu, kontrataki kończył Tomasz Stępień. Cały czas widoczny jest jednak brak Marcina Stokłosy.

Podobnie, jak Spójnia odbudowało się też SKK. Drużyna prowadzona przez Tomasza Araszkiewicza ograła na własnym parkiecie Sokoła Łańcut 63:62. Świetne zawody rozegrał Karol Dębski. Jeśli my możemy narzekać na brak Stokłosy, to w Siedlcach mają plagę kontuzji. Od grudnia nie grają doświadczony Piotr Miś oraz Sebastian Okoła, który ma już nie zagrać do końca sezonu. Obaj byli filarami drużyny. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszym spotkaniu, w którym SKK ograło nasz zespół 62:55 Miś rzucił 15 punktów, a Okoła 13. Gdyby tego było mało od miesiąca na parkiecie nie pojawił się Rafał Wójcicki, który jest najlepszym asystentem I ligi.

Na szczęście dla siedleckiej ekipy działacze zadbali o wzmocnienia, które jak się okazało mają zastępować podstawowych graczy z pierwszej rundy. Mowa o Macieju Ustarbowskim i Dawidzie Bręku. Ustarbowski po powrocie z USA szybko wyrobił sobie markę grając pierwsze skrzypce w Górniku Wałbrzych. Tam alternatywy dla niego nie było, przez co notował znakomite osiągnięcia. Przeciwko Spójni w przegranym przez swój zespół meczu rzucił 20 punktów. W SKK już mu tak dobrze nie idzie, ale i tam musi odgrywać czołową rolę. Lepsze mecze przeplata, więc gorszymi. Drugim, jeszcze ważniejszym wzmocnieniem beniaminka jest wychowanek Kotwicy Kołobrzeg, Dawid Bręk. Koszykarz, który nie mógł przebić się w TBL pod nieobecność Wójcickiego stał się pierwszym rozgrywającym SKK. Ze swojego zadania na razie wywiązuje się bardzo dobrze. Tego zawodnika mieliśmy już okazję oglądać w trwającym sezonie. Przyjechał on razem z Kotwicą Kołobrzeg na pojedynek Pucharu Polski. Było to jedno z nielicznych spotkań, w których Bręk otrzymał więcej minut i pokazał się ze znakomitej strony zdobywając 20 punktów.

Jak już wcześniej wspominaliśmy w pierwszym meczu górą było SKK. Do odrobienia, jest, więc siedem punktów. Choć mało prawdopodobne, że obie drużyny zakończą sezon z takim samym bilansem zwycięstw, niemniej warto pamiętać o tej różnicy. W tamtym meczu najlepszym strzelcem naszej ekipy został Adam Parzych (13 punktów), nieźle spisali się też Grudziński i Stokłosa. Rywale szybko natomiast wyeliminowali z gry Jerzego Koszutę. Z kolei w SKK z grających obecnie zawodników najlepiej spisał się Kamil Sulima, autor szesnastu „oczek”. Ten koszykarz już niejednokrotnie pokazał, że gdy wstrzeli się z za linii 6,75 M to może być trudny do zatrzymania. Nie łatwo jednak przewidzieć, kto będzie najlepszym graczem SKK. Ostatnio był nim Karol Dębski, lecz praktycznie każdy z podopiecznych Tomasza Araszkiewicza chociaż raz w tym sezonie rozegrał znakomite zawody.

Mimo, że beniaminka nie wolno lekceważyć, o czym świadczą liczne przykłady, to faworytem środowego spotkania będzie jednak nasz zespół. Spójnia nie może zwalniać tempa, gdyż jej najgroźniejszy rywal, Znicz Basket Pruszków wzniósł się ostatnio na wyżyny gromiąc rezerwy Asseco Prokomu. To sprawia, że obie drużyny nadal mają taką samą liczbę punktów i do końca będą walczyć o ósmą lokatę. Dlatego stargardzianie nie mogą pozwolić już sobie na porażki z niżej notowanymi drużynami.
�r�d�o: spojnia.info

relacjďż˝ dodaďż˝: setno
 

I liga koszykarzy (2010/2011)
PGE Spójnia Stargard SKK Siedlce
81 58
23-02-2011 18:00
25:13, 22:16, 20:9, 14:20 dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Spójnia: Parzych 17, Bodych 12, Stępień 11, Soczewski 9, Stokłosa 8, Grzegorzewski 6, Koszuta 5, Buczyniak 4, Grudziński 4, Kulikowski 4, Ważny 1, Ulchurski 0

SKK: Bręk 16, Chomka 12, Sulima 8, Dębski 7, Kuriańczyk 5, Nędzi 4, Bal 2, Kotwicki 2, Ustarbowski 2, Czyż 0.

sędzia: J. Litawa

Dane pomogli uzupełnić: cena, Kudlaty, setno, Bengoro - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 6
basket cena
Randy service
setno spujnia

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Wysokie zwycięstwo Spójni (krab)
Dość łatwe zwycięstwo (setno)
Defensywa zdecyduje o zwycięstwie (krab)
Nie zwalniać tępa (setno)
 
top komentarze
newsy:
1 » 18 lat minęło...
mecze:
25 » Dąb Dębno-Biali Sądów
19 » MKS Sokół Karlino-Iskra »
19 » Motor Lublin-Pogoń Szcz »
18 » Koral Mostkowo-Sokół Gr »
17 » Orzeł Wałcz-Kotwica II  »
17 » Wiarus Żółtnica-Mechani »
15 » Gavia Choszczno-Polski  »
12 » Iskierka Mirand Szczeci »
11 » Radew Białogórzyno-Pass »
11 » MKP Szczecinek-Błękitni »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 8
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155172
• newsów: 78529
• użytkowników: 81511
• komentarzy: 1184705
• zdjęć: 911367
• relacji: 40790
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies