Porażka Akademików w Inowrocławiu
AZS Radex Szczecin przegrał w Inowrocławiu ze Sportino 82:75. Do porażki Szczecinian przyczyniło się bardzo dobre krycie, Łukasza Pacochy. Który w tym spotkaniu zdobył jedynie osiem punktów.Od początku spotkania zarysowywała się przewaga gospodarzy, którzy już po trzech minutach prowadzili 8:2. Pierwsze punkty dla gospodarzy zdobywali Żurawski, Kus oraz Sulkowski. Akademicy zaczęli odrabiać straty, dzięki celnym trafieniom Balcerka, Prusa oraz Mielczarka wyszli na prowadzenie 11:10. W dalszej części pierwszej kwarty Sportino odrabiało straty i wychodziło na prowadzenie, Szczecinianie starali się odrabiać straty.
W drugiej kwarcie AZS dzięki Balcerkowi oraz Mielczarkowi, który w całym spotkaniu zaliczył double-double (10 punktów, 10 zbiórek) zdobyli siedem punktów z rzędu. Gospodarze zaczęli odrabiać straty, dzięki Lichodziejewskiemu i Żytce odzyskali prowadzenie w spotkaniu. Do końca drugiej kwarty trwała walka „punkt za punkt”. Sportino do przerwy prowadziło 42:41. Początek trzeciej kwarty przyniósł wiele błędów w wykonaniu obu zespołów. Na tablicy wyników po pięciu minutach widniał remis 44:44. Podopieczni Zbigniewa Majcherka wyszli na prowadzenie, lecz były to ostatnie chwile, gdy goście kontrolowali mecz. Jacek Sulkowski rzucając z dystansu, przerwał niemoc gospodarzy. Kolejne punkty dla żółto-czarnych z Inowrocławia zdobył Żurawski. Złą passę Akademików próbował przełamać Łukasz Pacocha, lecz był to jedynie chwilowy zryw. Przed czwartką kwartą prowadzenie Inowrocławianie prowadzili jedynie 57:53. Dzięki Zarzecznemu prowadzenie zmniejszone zostało do jednego punktu. Jednak to gospodarze dzięki Sulkowskiemu i Lichodziejewskiemu skutecznie zwiększyli przewage punktową (64:58). Zielono-biali ze Szczecina próbowali odrabiać straty, lecz tego dnia nie udało się im to. Słabo grającego Pacochę, próbował zastąpić Maciej Majcherek. Po kolejnych błędach przy zastawieniu się po rzutach wolnych rywala, Sportino dzięki Żurawskiemu prowadziło już 74:61. Po tym trafieniu wiadome było, że dwa punkty zostaną w Inowrocławiu. Za sprawą Majcherka i Ptysia, AZS zaczął odrabiać straty, lecz były one za duże. Żytko po faulu nie spudłował, dzięki czemu Sportino wygrało to spotkanie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|