Porażka w pierwszym meczu
W środowe popołudnie rozegrane zostały pierwsze spotkania ćwierćfinałowe Pucharu Polski piłkarek ręcznych. Niewątpliwie najciekawszym meczem w tej fazie rozgrywek, było starcie Piotrcovii Piotrków Trybunalski z Politechniką Koszalińską. W rozgrywkach ligowych lepiej w ostatnim czasie radziły sobie koszalinianki, które po serii zwycięstw traciły do Piotrcovii już tylko jeden punkt, a ponadto kilkanaście dni wcześniej w bezpośrednim starciu okazały się wyraźnie lepsze od rywalek, wygrywając w Piotrkowie 35:27. Jednak środowy mecz odbywał się w ramach Pucharu Polski, a jego stawką był awans do Final Four tej imprezy, dlatego też faworyta trudno było wskazać. Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego trenera obu drużyn Romana Jezierskiego.
Oba zespoły stworzyły w hali w Piotrkowie wspaniałe widowisko. Od początku spotkania oba zespoły walczyły punkt za punkt, nie pozwalając przeciwnikowi na zwiększenie przewagi. Przez pierwszy kwadrans meczu wynik bliski był remisu, jednak właśnie po upływie 15 minut meczu trochę lepiej zaczęły radzić sobie gospodynie. Podopieczne Roberta Nowakowskiego zyskały wówczas dwubramkową przewagę, która utrzymała się do końca pierwszej połowy meczu. Ta zakończyła się wynikiem 15:13.
W drugiej części spotkania koszalinianki zaczęły grać nieco słabiej, niż w pierwszej części meczu. Częściej traciły piłki i zdarzało się im grać niedokładnie. Gorszy fragment gry Politechniki wykorzystały gospodynie, które dość szybko odskoczyły na kilka punktów i do końca spotkania kontrolowały sytuację na parkiecie. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Piotrcovii Piotrków 29:24. Rewanż odbędzie się za tydzień w Koszalinie. Z pewnością zawodniczki Politechniki będą chciały odrobić straty, a to oznacza, że spotkanie rewanżowe może być jeszcze bardziej efektowne, niż pierwszy mecz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / sportowefakty.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |