Po punkty do Włocławka
Mecz Anwil Włocławek - Kotwica Kołobrzeg zostanie rozegrany w niedzielę 30 stycznia o godzinie 17 w Hali Mistrzów. Oba zespoły w ostatniej kolejce przerwały swoje fatalne serie pięciu meczów bez zwycięstwa. Wiatr w żagle złapany w minionej serii spotkań jedni i drudzy będą chcieli wykorzystać do rozpędzenia się i rozpoczęcia nowej serii, tym razem serii zwycięstw. Ostatniego miesiąca obie drużyny nie zaliczą do udanych. Pięć kolejnych porażek i staczanie się w dół tabeli to była ich rzeczywistość. W pewnym momencie Anwil wypadł poza pierwszą ósemkę, a Kotwica była tylko przed najsłabszą w lidze Siarką.
Oba zespoły przełamały jednak swój kryzys i od niedzielnej potyczki będą chciały rozpocząć nowy etap w tym sezonie. Na uprzywilejowanej pozycji jest Anwil, który gra u siebie i przed własną publicznością będzie chciał w końcu wygrać.Aby osiągnąć ten cel ekipa wicemistrzów Polski ponownie musi zagrać dobrze przeciwko liderowi Kotwicy Tedowi Scottowi, który w pierwszym meczu tych drużyn rozegrał jedno z najsłabszym spotkań w sezonie, trafiając tylko trzy z 16 rzutów z gry. Szalał natomiast Darrell Harris. Środkowy kołobrzeżan zdobył wtedy aż 27 punktów, miał 13 zbiórek, pięć asyst, trzy przechwyty i dwa bloki, co do teraz pozostaje najlepszym indywidualnym występem w całej lidze (evaluation - 40). Z kolei zawodnicy Kotwicy boją się Andrzeja Pluty, który w Kołobrzegu rzucił tej drużynie 25 punktów, trafiając siedem z 11 rzutów z gry. Pluta to jednak arcydoświadczony zawodnik i w końcu odnajdzie swój rytm. Pomogą mu w tym na pewno jego koledzy z zespołu, którzy wiedzą jakim typem zawodnika jest najstarszy koszykarz Anwilu i jak z nim współpracować. Kotwica liczy, że wykorzysta jeszcze nie ustabilizowaną formę włocławian i pokusi się o niespodziankę w Hali Mistrzów.
�r�d�o: plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|