32. Półmaraton Gryfa wygrał Kenijczyk Boniface Ndwawa, wśród pań triumfowała Alena Beresiova z Białorusi. Tegoroczny bieg zgromadził rekordową ilość uczestników, na starcie stanęło około 800 zawodników. W ubiegłym roku było ich znacznie mniej. W półmaratonie startowały całe rodziny, małżeństwa, rodzice z dziećmi, pary. Dla niektórych najważniejsze było dobiec do mety i pokonać cały, wyznaczony dystans, dla innych czas w jakim tego dokonają, a dla jeszcze innych liczyła się dobra zabawa. W peletonie mogliśmy zobaczyć żołnierza, dziewczynę przebraną za króliczka ze swoją 'właścicielką', czy za Indianina. Biegł także prezes Olimpii Szczecin - Maciej Buryta wraz z synem Markiem, dla którego był to pierwszy start w półmaratonie. Czas zwycięzcy był ponad minutę gorszy od rekordu trasy (1:04,16), ustanowionego w ubiegłym roku. Czas Ndwawy to 1:05,35. Kolejne miejsca na mecie zajmowali Michail Iveruk (Ukraina) i Maksim Pankratuk (Białoruś).

Najszybciej z Polaków finiszował lublinianin Kamil Młynarz, który zajął piąte miejsce. Za nim na metę dotarł zawodnik MKL Szczecin - Rafał Wójcik. Szczecinianin został nagrodzony przez publiczność gromkimi oklaskami, bowiem ostatnie kółko na stadionie przebiegł trzymając 'na barana' synka.

Jak co roku w półmaratonie rywalizowali także wózkarze. Po kilkuletniej przerwie w rywalizacji wystartował Mistrz Świata - Arkadiusz Skrzypiński, który na mecie wyprzedził klubowych kolegów Rafała Wilka i Zbigniewa Wandachowicza. Jak można było zauważyć na trasie zawodnicy mieli wiele problemów z bezpiecznym poruszaniem. - Rozpoczynam kolejną przerwę startów w 'domu', ze względów bezpieczeństwa. Trasa momentami jest bardzo wąska, ma dwie pętle i dziś zdublowaliśmy WSZYSTKICH zawodników. Nawet jadąc bardzo wolno (jak dziś) nie chcę na nikogo najechać, nie chcę nikomu przeszkadzać w biegu. - skomentował Skrzypiński.

�r�d�o: wlasne/skrzypinski.vobis.pl