Czy Piasta stać na niespodziankę?
Przed ciężkim zadaniem stoją szczecińskie siatkarki, które jutro we własnej hali zmierzą się z bezdyskusyjnym liderem rozgrywek II ligi w tym sezonie - Jedynką Aleksandrów Łódzki.
Zespoły mają zupełnie inne cele. Jedynka pewnie zmierza po awans, Piast z kolei walczy o pozostanie w lidze. Różnica między drużynami jest spora, nie tylko ze względu na samo miejsce w ligowej tabeli ale przede wszystkim imponującą passę zawodniczek z Aleksandrowa Łódzkiego, które od początku rozgrywek straciły zaledwie cztery sety. Każdą wygraną przez podopieczne Danuty Ciesińskiej partię będzie można więc rozpatrywać w kategoriach niespodzianki. Siatkówka kobiet potrafi jednak zaskakiwać i na to miejscowi kibice bardzo liczą. Jednym z atutów Piasta niewątpliwie będzie własny parkiet i właśnie rzesza fanów, którzy już zapowiadają głośny doping. A jak same zawodniczki szykują się do meczu? Jedynka to mocna drużyna, ale o strachu nie ma mowy. Zamierzamy powalczyć, a żeby to zrobić musimy zagrać z determinacją ale z drugiej strony podejść do meczu na większym luzie, co oczywiście łatwe nie będzie - mówiła rozgrywająca Joanna Kolec.
Najprawdopodobniej w ekipie Piasta na parkiecie zobaczymy kontuzjowaną w ostatnich tygodniach Karolinę Kijanę, co powinno wzmocnić siłę ataku. Zestawienie zespołu może jednak nieco zaskoczyć, ale o tym przekonamy się dopiero jutro. Po drugiej stronie siatki zobaczymy z kolei kilka zawodniczek, które grały w pierwszej lidze w barwach Organiki Budowlanych Łódź oraz chociażby Maję Motylewską, byłą zawodniczkę Chemika Police, Piasta Szczecin czy Muszynianki Muszyna.
Początek spotkania o godzinie 18.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|