Bracia zagrają przeciwko sobie
W pierwszą niedzielę 2011 roku koszykarze Kotwicy Kołobrzeg podejmą w Hali Milenium PBG Basket Poznań. Obie drużyny będą z pewnością chciały wygrać to spotkanie, ponieważ znajdują się w dolnej części tabeli.
Po bardzo dobrym początku sezonu gracze ze stolicy Wielkopolski popadli w kryzys. Nie wygrali już od sześciu spotkań. - PBG Basket ma bardzo wyrównany zespół. Na każdej pozycji mają dwóch równych zawodników. Ich ostatnie wyniki nie świadczą o nich najlepiej, ale na pewno jest to bardzo mocny zespół, do którego należy podejść z respektem, ale nie należy się go bać - powiedział dla plk.pl skrzydłowy Kotwicy Michał Wołoszyn.
W tym sezonie Czarodzieje z Wydm także grają bardzo nierówno. Nie wygrali od trzech spotkań, a ostatnie zwycięstwo zawodników trenera Dariusza Szczubiała zostało odniesione w Koszalinie, 20 listopada. Bardzo dobre mecze jak w Koszalinie czy w Kołobrzegu z PGE Turowem Zgorzelec są przeplatane ze słabymi spotkaniami jak u siebie z Polpharmą Starogard Gdański czy Siarką Tarnobrzeg.
Podczas meczu może dojść do ciekawej konfrontacji, ponieważ przeciwko sobie będą musieli zagrać bracia Diduszko: Bartosz, którzy gra w Poznaniu, oraz Łukasz, który jest zawodnikiem Kotwicy. - Mój brat to ambitny, waleczny, dobrze broniący gracz. Dysponuje bardzo dobrym rzutem. Jeżeli będzie miał dobry dzień to nie przestanie trafiać, ale na boisku jest tylko przeciwnik. Wtedy Bartek nie jest moim bratem, moimi braćmi są koledzy z drużyny - kończy skrzydłowy Kotwicy Łukasz Diduszko.
ďż˝rďż˝dďż˝o: plk.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|