W szóstym ligowym starciu tej wiosny Międzyzdrojanie zmierzą się z Kamieńskim Gryfem. Gryf zajmuje siódmą pozycję w tabeli z takim samym dorobkiem punktowym co Dąb Dębice. Trzy tygodnie temu Gryf wygrał z Dębicami, tydzień później wygrał z Sarmatą, by na własnym terenie w ostatniej kolejce przegrać ze Spartą Gryfice (0:4).

Fala, która początkowo myślała o wygraniu całej ligi, na samym starcie wiosny otrzymała zimny prysznic. Przegrana z Dębicami, której nikt się nie spodziewał, zmusiła wszystkich do obrania sobie innych celów. Co prawda wygrana z Regą w niepełnym, mocno okrojonym składzie tchnęła trochę optymizmu w drużynę, tydzień później wygrana z Pomorzaninem pozwoliła wrócić na drugie miejsce. Jednak wyjazd do Wolina był gwoździem do trumny. Aktualnym celem Fali będzie zgromadzić do końca sezonu jak najwięcej punktów i utrzymanie drugiego miejsca.
W ostatniej kolejce Międzyzdrojanie na własnym terenie pokonali Wybrzeże Rewalskie Rewal.

W jutrzejszym meczu z Gryfem na pewno nie zobaczymy Roberta Ropęgo, kontuzjowanego Aleksandra Sikory oraz zawieszonego za czerwoną kartkę Artura Kozłowskiego. Początek spotkania o godzinie 11:00 na stadionie w Kamieniu Pomorskim.

Najciekawszym pojedynkiem tej kolejki będzie mecz walczącego o fotel vice-lidera Pomorzanina Nowogard z aspirującą o wskoczenie na podium Vinetą Wolin. Jeśli Vineta wygra w tym pojedynku, zbliży się do swojego celu, jeśli przegra może praktycznie o nim zapomnieć.

�r�d�o: http://falamiedzyzdroje.futbolowo.pl/